Pracownik Transindex.ro Árpád Kulcsár próbował porozmawiać z mnichem o aktualnych problemach społecznych w Gyergyószentmiklós. Dzielimy się szczegółem z tego.

Pytanie nie dotyczyło tego, ale czy trzeba stawać w obronie prześladowanych i stygmatyzowanych? Na przykład w przypadku uchodźców lub, ostatnio, gejów. Na przykład papież wielokrotnie ich bronił w ostatnich latach. Jakby to nie miało miejsca w Transylwanii i na Węgrzech.

„Nie broniłem też heteroseksualistów ani innych orientacji seksualnych”.

Powiedzmy, że nikt nie krzywdzi heteroseksualistów.

– Często słyszałem brzydkie komentarze ze strony liberalnej na temat tych, którzy mają dwoje, troje dzieci. Ty też możesz stanąć przy nich. W tej chwili problemem nie jest to, co mieszkańcy Székely myślą o gejach.

Może to stanowić problem dla osoby homoseksualnej, o której się myśli.

„Jego problemem jest to, co myśli o sobie”. Ale wydaje mi się, że nikt się tym nie zajmuje. To gumowa kość, którą wymyślili niektórzy liberałowie lub inne media i o której chcą mówić. Chociaż istnieją realne problemy, które należy rozwiązać. Nie zdarzyło mi się, żeby dziecko czy koleżanka przychodziły do ​​mnie z takim problemem, żeby były molestowane z tego powodu, ale już mają problem z tym, że nie mają co jeść, albo że ich ojciec pije, ich matka biła ich po głowach. Jeśli przyjdą z tymi problemami, rozwiążę je. Były już przykłady ich wymyślania czegoś takiego, a ja próbuję je rozwiązać na własnym poziomie.

Próbuję ci przedstawić problem, który możesz uznać za realistyczny. Obecnie toczy się wielka debata na temat wprowadzenia edukacji seksualnej w szkołach. Gdy rok temu sprawa ta wyszła na jaw, polityk RMDSZ powiedział mi, że posłowie zostali wezwani przez telefon przez biskupów katolickich, aby zagłosowali przeciw. Co sądzisz o edukacji seksualnej?

„Seks przedmałżeński to grzech”.

Ale edukacja seksualna nie oznacza dokładnie seksu przedmałżeńskiego.

"Myślę, że tak." Prowadzimy też korepetycje, a nawet napisałem książkę Ścieżka miłości, podzielę się z Wami moim zdaniem. Jeśli masz inne zdanie na ten temat, wyraź swoje. Nie będę ani atakować, ani zaprzeczać. Jeśli sprzedaję pomidory na targu, nie oczekuj, że będę komentować kiwi. W nawiasie powiem, że byłem w San Francisco, jest tam szkoła węgierska, tam miałem wykład. Tęczowa flaga powiewa na każdym słupie w mieście, a ja zapytałem, czy to rozwiązało problem, czy jest mniej problemów? Prawnicy powiedzieli, że nic nie zostało rozwiązane, a problemów jest dużo więcej, bo każdemu wolno robić różne rzeczy. Nie rozumiem, dlaczego miałbyś iść w tym kierunku.

Jaki problem rodzi na przykład możliwość zawierania małżeństw cywilnych przez gejów?

„Dobrze, kończę ten temat”. Jest wiele problemów, dlaczego musimy żuć gumową kość?

Pięć procent ludzi to geje, tyle samo, co Węgrzy w Rumunii.

„Chcę zająć się dziewięćdziesięcioma pięcioma procentami!” Nikt ich nie krzywdzi, nigdzie nie ma problemu. Węgierskie ustawodawstwo właśnie pomyliło homoseksualizm z pedofilią i przygotowują się do zrobienia tego samego w Rumunii. To może być dość bolesne.

„Przeczytałem to prawo, nie ma w nim nic złego”. To kłamstwo.

Rozumiem, ale….

„Przepraszam, ale teraz chcesz, żeby twój problem był moim”.

Cały artykuł tutaj .