Od dawna nieżyjący ludzie wspierali także XVI. okręgowy Zoltán Vajda w 2018 roku, jest też jednym z kandydatów opozycji

Polityk, który był także w EGYÜTT, a teraz jest kandydatem Márki-Zaya, jest uważany za osobę dzielącą, która ma sprzeczne interesy. Plotka głosi, że kontrowersyjna Wajda, znana z lokalnego życia publicznego, jest również dość agresywna w stosunku do kobiet. W 2018 roku udało mu się wygrać swoją kandydaturę, wykorzystując dane osób, które dawno zmarły, co ustaliło śledztwo. Nie tylko opozycja między Ákosem Hadházym a Csabą Horváthem psuje nastroje w Zugló, wspólny kandydat z 16. okręgiem również obawia się życia publicznego, donosi Propeller.

13. okręg wyborczy Budapesztu składa się z dwóch okręgów budapeszteńskich, jednej części Zugló Alsorákos, drugiej części XVI. wpada do dzielnicy.

Na blogu Zuglói Kormányváldok opublikowano artykuł, w którym niepokoją się o Zoltána Vajdę, jednego z potencjalnych kandydatów opozycji.

Vajda jest uważany za osobę dzielącą w artykule napisanym jako osoba z Zugló, która jest zaangażowana w zmianę rządu, która może być przeszkodą w rzeczywistej zmianie rządu, podczas gdy opozycja będzie miała trudności w okręgu wyborczym , który i tak można uznać za twierdzę Fideszu w stolicy. Okręg od ośmiu lat reprezentuje Kristóf Szatmáry z Fideszu, który w wyborach w 2014 roku pokonał Gergely'ego Karácsony'ego, a w 2018 Zoltána Vajdę.

Według mieszkańców Zugló, w poprzednich wyborach Vajda został oskarżony o to, że jego rekomendacje nie były w porządku i dlatego może ukrywać niebezpieczne miny. Prasa pisała, że ​​cztery lata temu, w czasie wyborów, Vajda została objęta policyjnym dochodzeniem.

W podejrzanie Fideszowy sposób doniósł na niego mieszkaniec dzielnicy, mówiąc, że jego podpis został sfałszowany na listach rekomendacyjnych polityka. Później pisano też, że podpisy poparcia dla Wajdy zbierano nie tylko od sympatyków innych partii, ale także od osób, które już dawno odeszły. Skąd je masz? mówi sugestia.

Z wpisu na blogu wynika, że ​​kobiet też nie traktuje należycie, jest agresywny, głośny, reklamował się też w zakazanych miejscach i prowadził kampanię w szkole, ale internet wspomina go też w związku z aktem zrywania plakatów. Zarzucają mu, że obiecał wytropić Kristófa Szatmáry'ego i jego rodzinę.

Potem z powodu martwej sprawy nie kandydował dalej iw końcu Szatmáry wygrał wybory. Nie jest też ostrożny w swoim poście na Facebooku: w ostrych słowach wezwał mieszkańców Kertváros, by zastanowili się, kto jest zwolennikiem „nieludzkiego faszystowskiego represyjnego systemu” rządu Fideszu.

W poszczególnych okręgach wyborczych nr 13 w Budapeszcie rywalizuje czterech kandydatów: Gábor Nemes (DK), wspierany przez Jobbik, Gábor Hollai (Momentum), Zoltán Vajda (MMM), wspierany przez MSZP, Párbeszéd, János Palotás (Partia Ludowa Nowego Świata ), wspierane przez LMP.

Źródło i pełny artykuł: bennfentes.hu