Sześć lat temu doszło do zamieszek w Röszke, które były jedynie zapowiedzią tego, co czeka Europę i Węgry. Migranci napływają do Europy już szósty rok z rzędu, a kolejne miliony przygotowują się do osiedlenia się tutaj z Afryki i Azji Środkowej.
Celem proimigracyjnej lewicy europejskiej jest przekształcenie Europy w kontynent imigrantów, pozyskanie nowych obywateli i nowych lewicowych wyborców, wyeliminowanie Europy narodów i europejskiej kultury chrześcijańskiej. Z tego powodu zwolennicy proimigracji wielokrotnie naciskają na realizację planu Sorosa, przesiedlenie i dystrybucję migrantów oraz legalizację migracji.
Już szósty rok rząd Orbána podejmuje spory i ataki w obronie Węgier. Zbudowaliśmy ogrodzenie, utrzymujemy ochronę granic, odrzucamy przesiedlenia migrantów. W przyszłorocznych wyborach Węgry ponownie staną przed dylematem, czy chcą być krajem imigrantów. Dopóki rząd Orbána jest u władzy, nie zrobią z Węgier kraju imigracji.
Gdyby to zależało od Gyurcsánys, Węgry stałyby się krajem imigrantów, a Röszke mogłoby być częścią codziennego życia.
Człowiek Gyurcsány'ego wypalił, że węgierska lewica ma już wspólną strategię migracyjną, ale chcą ją ukryć przed ludźmi, nie chcą tego upubliczniać w kampanii, bo wtedy nie mieliby szans.
Musimy ich powstrzymać! Zatrzymaj Gyurcsány'ego! Zatrzymaj Boże Narodzenie!
MTI OS
Wyróżniony obraz: MTI / Sándor Újvári