W piątek mieszkańcy Ecsegfalva ponownie się zebrali, tym razem rozpoczęli remont wnętrza kościoła Serca Jezusowego - można przeczytać na portalu informacyjnym powiatu Békés.

Około dwudziestu osób z Eccegfalvi zebrało się w piątek rano w kościele Serca Jezusowego, aby wyremontować jego wnętrze. Przedsiębiorczy miejscowi poświęcili swoją fachową wiedzę, wolny czas, energię i narzędzia na szczytny cel.

Burmistrz István Galambos powiedział, że renowacja kościoła rozpoczęła się, gdy parafia św. Anny z Dévaványa sprzedała swój pobliski budynek, za który oferowano zakup surowców.

Otrzymane za nią dwa miliony forintów okazały się jednak niewystarczające na remont, ponieważ muszą też opłacić robociznę.

Dlatego po raz pierwszy w życiu osady postanowili zwrócić się do ludności o współpracę w sprawie pracy zawodowej. Wyjaśnił, że remont dotyczy wnętrza kościoła, które z powyższej kwoty zostanie wybrukowane na 250 mkw., a gmina zapłaci za malowanie ścian i niezbędne robocizny.

Podkreślił, że Kościół Serca Jezusowego jest dla mieszkańców Ecsegfalvii budowlą szczególną, gdyż wiążą się z nim niezliczone wspomnienia, a ponadto krzyż postawiono na nim w 1950 r., kiedy osada została zarejestrowana pod obecnym nazwa.

István Révai ujawnił, że jego ojciec był kiedyś obecny przy budowie kościoła, więc kiedy zobaczył zaproszenie, pomyślał, że on również pomoże zachować wartość dawnej pracy ojca. Co więcej, jest pewien, że jego przodkowie zrobiliby to samo na jego miejscu, aby młodzi ludzie również mogli mieć piękny kościół w Ecsegfalva, co wzmacnia ich poczucie przynależności.

Proboszcz parafii Gyomaendrőd, Gábor Czank, powiedział, że od początku lat 70. w Ecsegfalva, gdzie przez jakiś czas ktoś przyjeżdżał z Dévaványa na mszę, a potem „wyprowadził się”, obecnie nie ma księdza rezydenta w Ecsegfalva, a potem „wyprowadził się”, obecnie przyjeżdżają z Gyomaendrőd do świętować okazje. więc od dawna opuszczony, a widząc stan kościoła do remontu, uznał, że warto w niego zainwestować cenę budynku. Jego fundament stanowiły stare płyty chodnikowe układane na piasku, co było niemal niebezpieczne . Przez długi czas los kościoła był ojczymem, gdyż został zbudowany w czasie wojny w 1942 roku i przez lata nie pozwolono go konsekrować, zamiast tego służył np. jako magazyn. A miejscowi bardzo o to walczyli, ponieważ został zbudowany jako kościół. Ale wciąż o to walczą i kochają, co widać po remoncie.

Cały artykuł tutaj .