Taki tytuł nosiła urocza książeczka z naszym dzieciństwem - ale jeszcze bardziej z dzieciństwa naszych dzieci. Nie twierdzę, że z perspektywy wielu lat może wydawać się to trochę banalne, ale zostało stworzone dla małych dzieci, co oznacza, że ​​nie mogliśmy oczekiwać, że zaprowadzi nas na filozoficzne wyżyny. To była bajka, miła i przyjemna do czytania.

Mosó osiągnął poziom Masy. Wkradł się w świat globalistycznych polityków, a jeszcze bardziej rzucał się w oczy w świat globalistycznych pisarzy i organów. Trwa wielkie pranie, które teraz jest praniem mózgu. Próbują wyprać to, co brudne, na starych ubraniach namalować nową przeszłość, nawet Globál-Masa już zajmuje się malarstwem. Wybiela to, co było czarne, i oczernia to, co było białe.

Jak oni to robią? Mają na to tysiące sposobów. Z hipotermią nienawidzę perfum (według mnie śmierdzi, ale Masa to lubi), wstydzę się odplamiacza. ich ulubioną metodą jest to, co jest zabronione w normalnym praniu: mieszanie bieli z kolorami . Aby w końcu ofiara wyprana z mózgu nie była w stanie określić oryginalnego koloru ideologicznej szaty.

W globalnej pralni najciężej pracujące praczki (lub mężczyźni, a może jedna z prawie stu innych tożsamości płciowych, które nigdy nie istniały) to pracownicy tak zwanej prasy progresywnej. tego stopnia, że ​​nawet nie wiedzą, czy to, co piorą, było kiedyś czerwone czy brązowe?

Obecnie ich ulubionym tematem jest nadużywanie ustawy o ochronie dzieci. Codziennie wycierają, rolują, ściskają tę sukienkę i na koniec zawsze dochodzą do tego samego wniosku: prawo jest homofobiczne i anty-LGBTQ. Krawcowa nadaremnie udowadnia im, że tylko chroni dzieci przed propagowaniem aberracji seksualnych, że chce, aby kolor sukienki pozostał biały, a nie tęczowy, i że ta sukienka nie jest szyta na miarę dla dorosłych. Te ostatnie mogą być tak kolorowe, jak chcesz. Globál-Masa wciąż wykrzykuje swoje: homofobiczny, anty-LGBTQ. Nawet jeśli tak nie jest.

Byłoby miło, gdyby Masa i jego przyjaciele wreszcie zamknęli pralnię, ale nie ma na to szans. Myją się kiedy trzeba, kiedy nie.

Co krzyczały emancypantki (czytaj: feministki) i cała światowa grupa pralnicza, kiedy rząd podejmował decyzje zachęcające do rodzenia dzieci i wspierające je finansowo? Aby „wynoś się do diabła z mojej sypialni!” Nawet nie chciał tam wchodzić, w końcu nie chce się oglądać mało odrażających scen. Teraz jednak, gdy aktywiści LGBTQ próbują wedrzeć się do sanktuarium edukacji rodzinnej, nie ma wzmianki o „trzymaniu się z dala od naszych dzieci!”.

Pomaganie w posiadaniu dzieci jest zabronione, czy rozpieszczanie dzieci jest bezpieczne? Pranie mózgów idzie w tysiące!

Najnowszym „kamieniem skandalu” jest posunięcie burmistrza Nagymaros, który rzekomo usunął z bibliotecznych półek propagandową publikację uczulającą homoseksualistów zatytułowaną „Bajki dla każdego”. (Ukrywający się pod postacią baśni tom jest uwrażliwiający. zobacz nasz starszy artykuł . ) Albo bądźmy bardzo dokładni: bywalcy biblioteki zgłosili placówkę, po którą niezależny Balázs Heinczinger poprosił (a nie zamówił!) dyrektora biblioteki o usunięcie biblioteki do czasu zakończenia śledztwa Kancelarii Rządowej „uwrażliwianie” literatury z półki.

Kierownik biblioteki - nazwijmy ją Viktória Jelen - nie zgadza się z tym, co jest więcej niż smutne. Co najmniej zaskakujące jest to, że dyrektor publicznej instytucji kultury chce uczulić. Może to nie jest jego praca. Może nasza Victoria jest tak dalekowzroczna, że ​​prowadzi też dział pornograficzny w bibliotece? Trudno w to uwierzyć, tak jak nie sposób pojąć, homoseksualne opowieści propagandowe nie powinny znaleźć się w bibliotece publicznej. Czytajcie ją tylko własnym dzieciom (jeśli je macie), ale nie wciskajcie takich „bajek” pod nos innym.

Oczywiście Masá Mosó jest zdenerwowany, ale tyle kłopotów. Polecamy pranie własne i znajomych w tęczowych kolorach – po prostu zostaw nasze ubrania białe. Wszystkim będzie lepiej.

Po tym, co się stało, portal vasarnap.hu wystosował petycję „Usunąć propagandę LGBTQ z dziecięcych półek w bibliotekach!” z tytułem. Do petycji można dołączyć tutaj.

  (Źródło zdjęcia okładki: vasarnap.hu)