To wielka przyjemność widzieć, że ludzie się uaktywnili – mówił prof. dr Miklós Kásler w najnowszym odcinku Életközelben o wijących się liniach w punktach szczepień.

Podczas wywiadu minister kadr mówił o tygodniu akcji szczepień, najnowszej procedurze leczenia koronawirusa, ale dyskutowano o błędnych wyobrażeniach na temat szczepień i wielokrotnie zwracał uwagę na znaczenie trzeciego szczepienia
.

Nie mogę wystarczająco podkreślić, że szczepienie jest najlepszą opcją przeciwko epidemii

– powiedział minister zdziwiony faktem, że wciąż są przeciwnicy szczepień.
Zaznaczył: w masowym zachorowaniu straciliśmy niezwykle dużą liczbę osób, ale jednocześnie jest całkiem jasne, że w przypadku osób szczepionych zgony są bardzo rzadkie.

„Chciałbym wszystkim zwrócić uwagę na to, żeby spróbowali przemyśleć te fakty ze zdrowym rozsądkiem, bez emocji i zgodnie z tym wrócić do szczepień”

podkreślił.

Podczas rozmowy minister poinformował o najnowszej wersji podręcznika medycznego dotyczącego profilaktyki i leczenia koronawirusa.
Podkreślił: procedura ustanowiona w marcu 2020 r. została uzupełniona o zebrane od tego czasu informacje i doświadczenia. Oprócz lekarzy klinicznych brano pod uwagę również lekarzy rodzinnych i dla nich przygotowano zaktualizowaną procedurę. Te zalecenia pomagają jak najszybciej rozpocząć leczenie, bo tym bardziej można uniknąć rozwoju choroby od ciężkiego do umiarkowanego, z możliwością podłączenia do respiratora lub zgonu – wyjaśnił minister.

Prof. dr Miklós Kásler zwrócił uwagę na błędne przekonania na temat wirusa: są one co najmniej tak samo niebezpieczne jak sam wirus.
Odpowiedział na błędne przekonanie, że po zachorowaniu w organizmie człowieka jest wystarczająco dużo przeciwciał, aby nie trzeba było przyjmować szczepionki, mówiąc, że wytwarzanie przeciwciał jest tylko jednym ze składników odporności. Drugi to odporność komórkowa. Powiedział, że nie jest to wskazane przez wykrycie przeciwciał, chociaż oba muszą być

Dyskutowano również o innym błędnym przekonaniu, zgodnie z którym alkohol spożywany regularnie i w odpowiednich ilościach
chroni przed wirusem.
Nieporozumienie opiera się na fakcie, że środki dezynfekujące w alkoholu zabijają wirusa. Nie dotyczy to jednak koronawirusa. Pálinka pełni w życiu człowieka zupełnie inną rolę – komentował, po czym ponownie zwracał uwagę na fakty. Ludzie muszą zrozumieć, że szczepionki opracowane dla pierwotnego wirusa tracą z czasem swoją skuteczność.

Przypomniał: odporność osób zaszczepionych raz przeciwko indyjskiemu mutantowi wzrasta do 7 proc. w ciągu 3-4 miesięcy
, w przypadku szczepionych dwukrotnie ok. Spada z 90 do 60 procent. Dopiero przy trzecim szczepieniu można to ponownie podnieść do 90 proc. - stwierdził szef resortu i zachęcił wszystkich do szczepienia.

MTI/OS