Dániel Deák zwrócił uwagę na najnowszy film Anonymusa w poście na Facebooku. Według niego zamaskowany mężczyzna zrzucił atom na Gergely'ego Karácsony'ego w sprawie ratusza.

Lewicowo-liberalna administracja miasta, która wpadła w pułapkę kłamstwa, chyba nie ma gdzie się wycofać, choć przyzwyczailiśmy się, że potrafi bez mrugnięcia okiem zaprzeczać faktom. Wielkie pytanie brzmi, czy opozycja, która nieustannie oskarża rząd o korupcję, odważy się kłamać gwiazdom.

Dániel Deák pisze o tym tak:

"Potrafią napisać aplikację tak, że można ją kupić!" Anonim zrzucił atom na Gergely'ego Karácsony'ego swoim najnowszym filmie!

Nowe wideo jest „pomocą” dla komisji śledczej, którą państwo Karácsonys ostatecznie powołali w środę z wielkim trudem. Zdaniem Anonimusa, lewicowe kierownictwo stolicy chce jedynie udowodnić przed komisją swoje roszczenia, ale nie uda mu się to.

Niedawno wydane nagranie audio przedstawia „dwóch wojowników Bajnai's Wallis”, Gyula Gansperger i Dezső Bodnár.

Ostatnia część nagrania to próba przekonania kupującego, że 5,2 mld HUF może być ceną „Rimaszombat 2” (jest to nieruchomość przy ulicy Rimaszombat w Budapeszcie) i 8-10 proc. klienta w kierunku lewicowej sieci mafijnej”.

Anonim zakończył swój film obietnicą - następnym razem wróci z listą sprzedanych w ten sposób nieruchomości.

Źródło i obraz tytułowy: Facebook