Połowa kraju wstydzi się słyszeć węgierski od niektórych lewicowych artystów, którzy byli za granicą. Jednak prawica od 12 lat jest dumna z naszego kraju i ma rację. Węgierski Viktor Orbán stał się konceptem za granicą, podczas gdy 10 lat temu nawet nie wiedzieli, gdzie są Węgry. W domu z dezaprobatą mówią, jak bardzo podzielony jest kraj, że nie powinno być więcej lewych i prawicowych rowów.
Jednak myślenie ludzi powoduje dwie strony, które oznaczają odrębne światy. Nie zapominajmy, że Jezus również oddzieli ziarno od plew, jedno zostanie zebrane przez jego aniołów, a drugie zostanie wrzucone w ogień. Podział jest nieunikniony, tak jak mamy prawicę i lewicę, to nie przypadek, że Jezus zasiada po prawicy Ojca, a praworęczny idzie do nieba.Lewica, ateizm, liberalizm idą na jedną patelnię, podczas gdy prawica- skrzydło myślenia narodowego i chrześcijańskiego przechodzi w drugie. .
András Gerő, historyk lewicowego liberalnego ateisty (który jednak nigdy nie mówi obraźliwie, zawsze poprawnie) poruszył następującą kwestię. Rozumie, że Fidesz od początku przyjął postawę antykomunistyczną i narodową, ale nie rozumie, dlaczego chrześcijańska demokracja i ochrona kultury chrześcijańskiej stały się jego cechą charakterystyczną, dlaczego stał się klerykalny, skoro sekularyzacja to już bardzo stara historia. Dlaczego Fidesz stał się chrześcijański, skoro to nie jest kompetencja państwa, to powinno być pozostawione kościołom?
Gerő słusznie mówi, że społeczeństwo węgierskie nie jest faszyzowane i nie staje się dyktaturą, ale oskarżenie kleru jest niesłuszne, podczas gdy ochrona nauki chrześcijańskiej jest rzeczywiście ważna w życiu naszego rządu dzisiaj. Gdyby istniał faszyzm i dyktatura, nie byłoby możliwości przeprowadzenia prawyborów, nie byłoby możliwości podniesienia głosu antyrządowego, doszłoby do gwałtownych działań państwa, twierdzi historyk, obalając lewicowe oskarżenia. Ale jest coraz więcej szkół kościelnych, a kościoły otrzymują pomoc od rządu. Zachodzi tu nieporozumienie, bo rząd nie opowiada się za coraz większą liczbą szkół kościelnych, tylko kościoły przywracają swoje stare szkoły po demokracji i mają taką możliwość.
Takie samo wsparcie otrzymują szkoły i szkoły państwowe. To prawda, że wiele kościołów zostało odnowionych w ciągu ostatnich 12 lat, ale muzea, stare zamki, szpitale i nie sposób wymienić, ile renowacji miało miejsce we wszystkich obszarach. Jednak ochrona kultury chrześcijańskiej, a nawet nauczania chrześcijańskiego, stała się tak naprawdę cechą charakterystyczną rządu Orbána. Dlaczego? Czy nie wystarczy być antykomunistą, narodowcem, a nawet chrześcijaninem?
To, dlaczego państwo zajmuje się kwestiami religijnymi, nie ma z tym nic wspólnego, mówią lewicowi, liberalni liderzy opinii publicznej, a Gerő nie jest wyjątkiem. Dlaczego stało się to wartościowym wyborem Fideszu? Tak jak jedna osoba jest ateistą, a druga chrześcijaninem, można powiedzieć, że jest to kwestia emocjonalna lub wynik nawrócenia. Jednocześnie istnieje również okoliczność ograniczająca, która zagraża zachodniemu ateizmowi i systemowi liberalnemu oraz przekraczaniu uprawnień UE. Na Zachodzie antyrodzinne, ateistyczne idee są od dawna zakorzenione w prawie, a nam również grozi ten „napięty porządek prawny” (Hab 1,4). Jeśli chcemy chronić nasze rodziny i dzieci, jeśli nie chcemy, aby zostały zepsute, musimy chronić siebie. Dlatego naprawdę jesteśmy zmuszeni do tworzenia takich praw, które można rozumieć jako chrześcijańskie i dlaczego mieszają w to religię, ale wydarzenia społeczeństw zachodnich zmuszają nas do tego.
Widzimy, jak transpłciowe kobiety z pomalowanymi brodami wchodzą do ich przedszkoli i szkół, jak promują propagandę LGBTQ i homoseksualną, jak chcą siłą zseksualizować nasze dzieci, jak promują homoseksualnego Świętego Mikołaja. Chociaż możliwe, że w lewicowej bańce tego nie widać, bo w swoich mediach zatajają wiadomości i przekręcają je z prawdziwego znaczenia. My, którzy widzimy to wszystko w prawicowych mediach, nie pozostaje nam nic innego, jak tylko się bronić, a ponieważ to wszystko jest sprzeczne z wiarą chrześcijańską, jesteśmy chrześcijanami. Zachodni „pokręcony system prawny” zmusza nas do tego, ponieważ Zachód zbudował zaawansowaną cywilizację, ale bez Boga, i ponownie obejmuje Lenina, Marksa i Engelsa, a nawet stawia im pomnik. Bruksela chce nas zmusić do tego samego, ale po tym, jak chcemy chronić nasze dzieci, rodzinę, staliśmy się czarną owcą, besztani i przeklinani przez zachodnią prasę i liberalnych przywódców UE. Oni naprawdę nas krzyżują, ale mimo tego, że grożą wycofaniem pieniędzy, musimy się tego trzymać i budować chrześcijańskie Węgry. Tak jak mnie nienawidzą i prześladują, tak też was będą nienawidzić i prześladować, ostrzegł Jezus. „Jesteśmy prześladowani, ale nie opuszczeni. Zmiażdżą nas, ale nie zginiemy”. (2 Koryntian 4:9)
Swoim stanowiskiem wciąż dajemy nadzieję całemu światu, bo choć w społeczeństwach zachodnich panuje liberalna dyktatura, ludzie milczą, ale większość z nich wie, że reprezentujemy prawdę na świecie.
Dlatego oczy świata nie powinny być zwrócone na Paryż, ale na Węgry.
Era proroków już się skończyła, ale zawsze istniały indywidualne objawienia. Takie było objawienie Ojca Pio o chwale Węgrów. Według innych rewelacji, to już nie potrwa długo i świat podąży za nami.
W tej chwili „Prawo cierpi na szkodę, prawo nie jest egzekwowane. Zło ściga sprawiedliwego, sprawiedliwość jest wypaczona”. (Pianka1,4)
Obraz: Pixabay