We wtorek Komisja Europejska złożyła wniosek w sprawie odnowienia zasad kontroli granicznej Schengen, czytam w wiadomościach MTI. Warto podkreślić jeden z kilku punktów wniosku:

W projekcie reformy kontroli granicznej Komisja Europejska chce umożliwić przekazywanie nielegalnych imigrantów zatrzymanych w pobliżu wspólnej granicy z jednego państwa członkowskiego do drugiego. Propozycja panelu umożliwiłaby państwu członkowskiemu odesłanie ich z powrotem do sąsiedniego państwa członkowskiego, z którego przybyli, zamiast odsyłania ich z powrotem do kraju pochodzenia, jak ma to miejsce w przypadku obecnych przepisów.

Podsumowując: państwo członkowskie powinno mieć możliwość odesłania ich z powrotem do sąsiedniego państwa członkowskiego, z którego przybyli. Innymi słowy, chodź, witamy cię z otwartymi ramionami, oczywiście nie tak, jak sobie wyobrażasz.

Pobawmy się pomysłem, jeśli na przykład 345 osób naruszających granice, aresztowanych wczoraj w naszym kraju, trafi do Austrii. Tam zostają złapani, a po kilku dniach kadr okazuje się, że może ich użyć pięć osób w jednym z krajów Unii. Pozostałe 340 jest odrzucane z powrotem do nas. Ale byłoby to nie tylko zniewagą dla nas, Polska, Słowacja, Słowenia i Chorwacja również ucierpiałyby, gdyby ta propozycja została przyjęta.

To kolejny szatański dowód lewicowo-liberalnego myślenia, które tworzy chaos. Jesteśmy solidarni, jesteśmy demokratami, przyjedźcie jak najwięcej, ale nie wszyscy mają tu miejsce, ale w zbuntowanych państwach będzie wam się lepiej żyło niż w domu. Co więcej, do czasu przyjęcia propozycji zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby szczenięta naszego psa doszły do ​​władzy w stanach, które do tej pory się temu sprzeciwiały.

Cóż, proszę, tak można wymazać narody w czasie ludzkiego skafandra. Jeśli się nad tym zastanowić, minęło zaledwie 101 lat od Trianon, a drugi traktat pokojowy w Trianon jest już przed nami. Jakie to kłamliwe, zabiera się dwie trzecie kraju i mówi się, że to traktat pokojowy. Teraz w imię solidarności niesienia pomocy chcą wyeliminować nas i kilka innych nielubianych przez nich narodów. Członkowie tęczowej koalicji lewicowo-liberalnej na czele z DK już zacierają ręce. Wszystko wskazuje na to, że szykują się do jakiegoś niezwykłego szajsu.