Zoltán Lomnici, przewodniczący Rady Godności Człowieka, uważa za najpoważniejszy skandal dotykający międzynarodowy wymiar sprawiedliwości ostatnich dziesięcioleci, że według badań 22 na stu sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) w ostatnia dekada pochodziła od organizacji należących do Fundacji Społeczeństwa Otwartego Sorosa.

Były prezes Sądu Najwyższego mówił o tym w środę na antenie M1.

Zoltán Lomnici wyjaśnił: głównym zadaniem ETPCz jest nadzorowanie, czy sądy 47 państw członkowskich Rady Europy działają zgodnie z zasadami sprawiedliwego postępowania. Jeśli ktoś czuje, że jego prawa człowieka zostały naruszone, może na tym forum złożyć pozew przeciwko państwu członkowskiemu, więc decyzje ETPC „decydują o wielu procesach toczących się w państwach członkowskich” – wyjaśnił.

Dlatego nie ma znaczenia – kontynuował – czy są niezależni sędziowie, którzy spełniają wymogi sprawiedliwego postępowania w ETPCz. Badanie wykazało 88 przypadków - powiedział - gdzie powiązania sędziów z organizacjami Fundacji Społeczeństwa Otwartego mogły wpłynąć na ich decyzję.

Zoltán Lomnici wskazał na konferencji prasowej, która odbyła się w poniedziałek na ten sam temat: pod koniec procedury zainicjowanej przez Pála Zsigmonda Barnę, członka Parlamentu Rady Europy, m.in. Europejski Trybunał Praw Człowieka zmienił swoją delegację i zasady konfliktu interesów w celu wyeliminowania uwikłań, którym sprzeciwiali się inicjatorzy. W rezultacie w kwietniowych wyborach sędziowie budzący sprzeciw ze względu na powiązania z organizacjami Sorosa nie zasiadali już w zarządzie.

źródło: MTI

Źródło obrazu wyróżnionego: AFP/Fabrice Coffrini