Trzepnięcie. Nie moglibyśmy przeżyć Świąt bez burzy mózgów Márki-Zay!

Niemal podziwia się tego człowieka za to, jak co tydzień potrafi stwarzać coraz to nowe problemy psychiczne! Tym razem jego nowy doradca ds. komunikacji, András Simon, „niezależny” od ATV, mógł przynajmniej powiedzieć mu, żeby przynajmniej nie popierał środków popieranych przez przytłaczającą większość ludzi – więc oddawał się fałszywemu populizmowi! Zgodnie z jego niedawnym gorączkowym marzeniem, Fidesz „zakłóci Spar, Lidl i Tesco” w przyszłym roku.

Wszystko to oczywiście w związku z tym, że w przyszłości rząd zbierałby przeterminowane produkty, aby następnie mogły zostać dostarczone potrzebującym. Cóż, nana! Te multisy oczywiście zostawiłyby tu wielomiliardowy zysk i ugruntowany rynek z powodu produktu z kończącą się gwarancją – którą i tak powinni zniszczyć – a Orbánowie „wyprodukowaliby” kilkadziesiąt tysięcy bezrobotnych! Ma to sens, prawda? A ten człowiek jest z wykształcenia ekonomistą! A także kandydat na premiera.

Źródło: Dániel Galsai magyarhirlap.hu