Wczoraj odbyło się pierwsze posiedzenie rządu w tym roku, a Gergely Gulyás poinformował o decyzjach. Najważniejsze z nich podkreślamy poniżej.
Czwarta fala już schodzi, ale za sprawą wariantu omikrona liczba zarażonych ponownie dynamicznie wzrosła. Ten wariant zakażenia koronawirusem nie powoduje tak poważnych objawów jak poprzednie. Jest ponad dziewięć tysięcy nowych infekcji, co pokazuje, że omikron rozprzestrzenia się szybciej niż wcześniej. Pod względem pojemności szpitali radzimy sobie dobrze. 75 procent łóżek jest bezpłatnych. 25 procent to miejsca, w których opiekuje się pacjentami z COVID lub z podejrzeniem COVID. Zapewniono niezbędne warunki do obrony - zaznaczył minister kierujący Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Dodał: jest też wystarczająco dużo szczepionek. Dni kampanii w styczniu zakończyły się sukcesem, więc w lutym zostaną przedłużone. Wiele osób otrzymało już trzecie szczepienie, podobnie jak zaszczepione dzieci. 64 procent Węgrów zostało już zaszczepionych.
Od 15 lutego świadectwo ochronne zostanie zamienione na świadectwo szczepienia. Każda osoba, która otrzymała trzecie szczepienie lub która jest w ciągu sześciu miesięcy od drugiego szczepienia, jest uważana za zaszczepioną od tego momentu. Dotyczy to oczywiście osób powyżej 18 roku życia. Kwarantanna została skrócona do 7 dni, gdyż przebieg omicron jest szybszy. Osoby, u których wynik testu jest negatywny i nie mają żadnych objawów, są „zwalniane” z kwarantanny po 5 dniach. Edukacja pozostaje twarzą w twarz. Wirus omicron atakuje głównie drogi oddechowe, ale szczepionka nie chroni przed zakażeniem, ale przed objawami.
Gergely Gulyás zajmował się także gospodarką. Powiedział, że radzimy sobie lepiej niż oczekiwano, od 1990 roku takiego wzrostu gospodarczego w kraju nie było. Trudności spowodowane są rosnącymi cenami energii, które powodują spiralę inflacyjną. Dlatego inflacja musi być umiarkowana. Zmniejszenie kosztów mediów oznacza roczne oszczędności dla rodziny w wysokości pół miliona forintów. Pułap ceny benzyny zadziałał i będzie mowa o jego przedłużeniu w połowie lutego. Przystanek procentowy pomaga również ludziom. Wczoraj premier ogłosił zamrożenie cen żywności, które zostało rozszerzone na sześć rodzajów żywności. Produkty te muszą być oferowane klientom w oparciu o ceny z października ubiegłego roku.
Rząd z zadowoleniem przyjmuje fakt, że referendum i wybory parlamentarne odbędą się w tym samym czasie, co pozwoli zaoszczędzić siedem miliardów forintów . Podkreślił, że jest wdzięczny premierowi Tímei Szabó, liderowi grupy, za wsparcie pomysłu i osiągnięcie w ten sposób siedmiostronnego porozumienia.
Na pytanie Gergely Gulyás powiedział, że wariant omicron rozprzestrzenia się szybko, ale obowiązkowa kwarantanna została skrócona wszędzie na świecie, ale po 5 dniach, jeśli ktoś nie ma objawów i ma negatywny test, jest zwolniony z kwarantanny, w przeciwnym razie kwarantannę skrócono do siedmiu dni.
Péter Márki-Zay, minister kierujący Kancelarią Premiera, powiedział: To, co powiedział Péter Márki-Zay, to od dawna stanowisko lewicy, np. w sprawie prywatyzacji służby zdrowia. Lewicy łatwo było poprzeć Pétera Márki-Zaya, ponieważ zgadzają się w tych kwestiach, w tym w kwestii migracji.
Zamrożenie cen żywności potrwa również trzy miesiące, po których będzie można mówić o dalszym przedłużeniu. W połowie października ubiegłego roku nie było presji inflacyjnej, a konsumenci nie narzekali na te ceny. Będą regulować, czy limit cen żywności będzie dotyczył mleka bez laktozy i innych. Ci, którzy nie przestrzegają zasady (np. handlowcy), mogą spodziewać się sankcji. VAT nie został obniżony, ponieważ oznaczałoby to mniejszą obniżkę ceny. Czas na to był teraz, ponieważ ceny znacznie wzrosły w grudniu, zauważył Gulyás.
Kwestia czwartego szczepienia zostanie rozstrzygnięta w tym tygodniu, ale pacjent może o nie poprosić po konsultacji z lekarzem. Odnosząc się do bezpłatnych testów, minister powiedział: testy nie są rozwiązaniem, a problem polega na tym, że ludzie będą testowani zamiast szczepionych.
Odnosząc się do leczenia niepłodności minister powiedział, że musi poczekać z powodu koronawirusa, ale ma nadzieję, że to się już zmieniło. Sytuacja pracujących tam lekarzy i pielęgniarek również była trudna, ale nowy system został zainstalowany, więc muszą działać jak najszybciej.
W europejskich kręgach kulturowych nie mówi się takich rzeczy, jak Péter Márki-Zay powiedział o Żydach, którzy jego zdaniem zajmują stanowiska w rządzie – zaznaczył Gulyás. Prywatyzacja służby zdrowia, którą lewica uważa za wielką sprawę, jest powodem, dla którego na nią naciskają.
Lewica wcześniej obiecywała, że w mieście będzie więcej miejsc parkingowych, a tymczasem w siódmej dzielnicy dzieje się odwrotnie. W ten sposób oszukali ludzi, powiedział dziennikarz Heti TV, ale Gergely Gulyás bronił lewicy, zamieniając niektóre pasy dla samochodów w parkingi.
Odnosząc się do sprawy Attili Stójki, komisarza rządu ds. stosunków romskich, Gergely Gulyás powiedział, że nie znamy pełnego nagrania, a sprawa nie jest badana. Podkreślił: Stojka to nie BM.
Podążając za PestiSrácok
Obraz: zrzut ekranu M1