To nie przypadek, że Katalin Cseh nie wszczęła pozwów o sprostowanie prasy, ponieważ – jak wynika z informacji Mediaworks News Center – w postępowaniu karnym kolejno ujawniane są przypadki podejrzenia nadużycia w złożonej sieci firm, które mogą również być powiązanym z obecnymi politykami.

Ani słowa nie jest prawdą, w sądzie spotkam tych, którzy rozpowszechniają o mnie nieprawdziwe informacje – oświadczyła Katalin Cseh po tym, jak prasa dowiedziała się, że Pannónia Nyomda Kft., która jest spokrewniona z nią i jej rodziną, jest także członkiem grupy firm, które systematycznie w zmowie, w podejrzanych okolicznościach, wygrały unijny przetarg o wartości 4,8 mld HUF. Pikanterię sprawy polega na tym, że latem zeszłego roku ówczesny polityk zaczął grozić redakcjom procesami sądowymi, ale jak dotąd nie wszczęto żadnego masowego postępowania sprostowania i naruszenia prywatności.

Być może nie jest to przypadek, ponieważ śledczy Krajowej Administracji Podatkowej i Celnej (NAV) rozszerzyli w ostatnim czasie siatkę firm, które można powiązać z obecnymi politykami. Zdaniem NAV rozliczenia cykliczne mogłyby mieć miejsce przy interwencji czeskiego przedsiębiorstwa.

Według Magyara Nemzeta urząd dowiedział się, że Bergman and Mülstein s.r.o. czeska firma Pannónia Nyomda, Mondat i Holotech Hungary Kft. Nie byłoby z tym problemu, ale wiemy, że śledczy natrafili na kilka dziwnych okoliczności. Jedno z nich wykryto w przypadku sprzedaży i zakupu dwóch urządzeń obsługujących technologię hologramową. W dość nietypowy sposób cena zakupu zapłacona przez węgierskiego nabywcę, wynosząca łącznie ponad miliard forintów, została w całości zwrócona kupującemu, czyli firmie Holotech Hungary Kft. Kwota została zwrócona w ratach przez sprzedającego poprzez interwencję firmy również należącej do sieci firmowej.

(Rozwiązanie jest podobne do sytuacji, gdy ktoś kupuje samochód, a następnie odzyskuje cenę zakupu za pośrednictwem innego dealera).

Gazeta wie, że śledczy NAV ustalili również, że faktury z tym samym numerem seryjnym wystawione przez czeską firmę były wykorzystywane przez Pannónia Nyomda i Holotech Kft. w kilku przetargach UE.

Urząd podejrzewa, że ​​ww. dwa urządzenia nigdy nie zostały zakupione, a aktorzy wystawiali fikcyjne faktury.

Cały artykuł w Magyar Nemzet można przeczytać

Zdjęcie: Zoltán Máté/MTI