Według najnowszego sondażu Századvég, 7 na 10 Węgrów uważa, że ​​Péter Márki-Zay nie może pokonać Viktora Orbána w wiosennych wyborach parlamentarnych.

W ankiecie zbadali, co politycznie aktywni Węgrzy sądzą o Péter Márki-Zay pod kątem pewnych cech, które są decydujące z punktu widzenia działalności publicznej, obejmując także ocenę opinii publicznej niektórych wypowiedzi lewicowego premiera kandydat.

    Századvég poinformował: na podstawie badań można stwierdzić, że większość Węgrów ma negatywną opinię o osobistych cechach Pétera Márki-Zaya o znaczeniu politycznym.

    Dodali, że 53 proc. ankietowanych uważa, że ​​lewicowo-liberalny kandydat na premiera nie może być uznany za silnego i zdecydowanego, a 56 proc. z nich kwestionuje chrześcijańskie, konserwatywne zaangażowanie polityka. Zdaniem 59 proc. respondentów Márki-Zay nie stawia Węgrów na pierwszym miejscu, a 37 proc. jest przeciwnego zdania.

    Fakt, że 62 proc. Węgrów nie uważa go za polityka prostolinijnego i uczciwego, a tylko 30 proc. uważa, że ​​jest „jednym z nas”, który reprezentuje interesy zwykłych ludzi, świadczy o nieufności społeczeństwa do burmistrz Hódmezővásárhely, czytamy w podsumowaniu ankiety.

    Według badań 70 proc. ankietowanych uważa, że ​​Péter Márki-Zay nie jest w stanie pokonać obecnego premiera, a 25 proc. spodziewa się zwycięstwa kandydata lewicy w nadchodzących wyborach parlamentarnych.

    „Widać więc, że lewicowy optymizm po prawyborczym zwycięstwie polityka z Hódmezővásárhely osłabł, czego podłożem jest przypuszczalnie fakt, że kilku wypowiedzi Pétera Márki-Zaya nie da się pogodzić z wartościami węgierskich wyborców” – zauważyli.

    Podkreślano: przemawia za tym fakt, że 72 proc. ankietowanych nie zgadza się z twierdzeniem lewicowego kandydata na premiera, że ​​lepiej, żeby służba zdrowia działała na zasadach biznesowych, a 74 proc. sprzeciwia się propozycji polityka prywatyzacji szpitali i przychodni.

    Ponadto 72 procent ankietowanych sprzeciwiło się temu, że Péter Márki-Zay użył terminu „niepełnosprawni” w negatywnym znaczeniu w oświadczeniu politycznym, a 71 procent nie zgodziło się z faktem, że zarządca miasta Hódmezővásárhely wezwał zwolenników programu redukcji mediów "grzyby karmione obornikiem" - przeczytaj w podsumowaniu.

    Századvég zauważył: ciekawe jest też to, że pisarka programu polityki zdrowotnej Pétera Márki-Zaya, Gabriella Lantos, mówiła w wywiadzie w 2017 r. o potrzebie wprowadzenia podstawowej opłaty za opiekę zdrowotną, którą kazałaby płacić również emerytom. Z badania wynika, że ​​73 proc. Węgrów sprzeciwia się wprowadzeniu nowego obciążenia publicznego zaproponowanego przez konsultanta Márki-Zay, podczas gdy tylko 19 proc. respondentów poparłoby wdrożenie tego pomysłu – napisali.

MTI

Zdjęcie: MTI/Zoltán Balogh