Liczba chrześcijan prześladowanych za wiarę stale rosła, jakaś forma prześladowań dotyka co siódmego wyznawcę Jezusa i jedną trzecią krajów na Ziemi. „To największy i najcichszy kryzys praw człowieka”.

„Gdyby prześladowania były jeziorem, stałyby się zarówno głębsze, jak i szersze w porównaniu z ubiegłym rokiem” – powiedział w 2019 r. Michel Varton, prezes największej na świecie organizacji zajmującej się tą kwestią. Od tego czasu minęły 3 lata, a jezioro zamieniło się w morze. Podczas gdy międzynarodowa organizacja Open Doors zgłosiła „tylko” 130 milionów prześladowanych chrześcijan w 2018 r., w swoim najnowszym, niedawno opublikowanym raporcie poinformowała już o prześladowaniach 360 milionów chrześcijan, co oznacza, że ​​co siódmy chrześcijanin jest w grupie wysokiego ryzyka. Kompilacja badająca rok 2021 wykazała silne, bardzo silne lub skrajne prześladowania chrześcijan w 76 krajach (około jednej trzeciej krajów na Ziemi).

W ciągu jednego roku 5898 chrześcijan zostało zabitych z powodu swojej wiary (statystyki obejmują tylko te morderstwa, co do których można udowodnić, że mają związek z przekonaniami religijnymi, konfliktami rasowymi lub plemiennymi lub innymi motywami osobistymi, z wyłączeniem), a kolejne 6175 uwięziono wiernych.

Na całym świecie zaatakowano 5110 kościołów – wśród nich są przykłady z Węgier.

Na całym świecie liczba kościołów, które zostały zamknięte decyzją rządu, wzrosła o 14 procent, ale odnotowano naprawdę brutalny wzrost liczby arbitralnie przetrzymywanych chrześcijan, ponieważ badacze i eksperci organizacji wykazali 68-procentowy wzrost liczby spraw. Uważa się, że prawie cztery tysiące wyznawców Jezusa Chrystusa zostało porwanych i/lub zaginęło również o tej godzinie.

W większości krajów islamski ucisk można wskazać jako przyczynę cierpień chrześcijan, w wielu miejscach dyktatura komunistyczna jest nadal źródłem prześladowań, podczas gdy np. w Indiach hinduski nacjonalizm powoduje coraz bardziej przerażającą sytuację chrześcijan.

Co roku Open Doors opracowuje ranking krajów, w których życie jako chrześcijanin jest najbardziej niebezpieczne. Afganistan, Korea Północna, Somalia, Libia, Jemen, Erytrea, Nigeria, Pakistan, Iran i Indie znajdują się w pierwszej dziesiątce na liście wstydu, ale raport informuje również o ekstremalnych prześladowaniach na jedenastym miejscu w Arabii Saudyjskiej.

Godnym uwagi niedawnym wydarzeniem jest to, że chociaż chrześcijanie w Kanadzie są fizycznie bezpieczni, ich wolność słowa jest daleka od całkowitej: zgodnie z tzw. ich dzieci, które deklarują tożsamość płciową inną niż heteronormatywną)

ci pastorzy, którzy wyjaśniają w oparciu o nauczanie Biblii, mogą nawet zostać ukarani więzieniem: Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę. Według popularnego pastora Jamesa Coatesa, prawo „kryminalizuje ewangelizację”.

„To największy kryzys praw człowieka naszych czasów, dotykający 20 milionów ludzi więcej w ciągu jednego roku” – powiedział Mandinerowi Tristan Azbej. Zdaniem sekretarza stanu odpowiedzialnego za pomoc prześladowanym chrześcijanom i realizację programu Hungary Helps, podczas gdy pozbawianie praw chrześcijan postępuje szybko, nieuchronnie rodzi się odpowiedzialność świata zachodniego:

„to nie tylko największy kryzys, ale też najbardziej ignorowany” – dodaje.

„Żyjemy w okresie aktywnego zaprzeczania, zachodni politycy i liberałowie ogłosili chrześcijaństwo wrogiem numer jeden. Toczą ideologiczną bitwę o całkowite wyparcie chrześcijaństwa, ale rzeczywistość jest taka, że ​​jest to najbardziej prześladowana religia” – mówi Tristan Azbej.

W Ewangelii Łukasza Jezus mówi: wszyscy będą was nienawidzić dla imienia mego. Ale włos z waszej głowy nie wypada. Swoją wytrwałością zbawicie wasze dusze. na innym miejscu „Nie bójcie się... Oto ja jestem z wami przez wszystkie dni świata ” (Mt 28,20).

Źródło i pełny artykuł: mandiner.hu

Wyróżniony obraz: Azbej Tristan/Facebook