Frans Timmermans, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, stwierdził w Brukseli, że Europejczycy mogą pomóc w walce z Władimirem Putinem, wyłączając ogrzewanie w swoich domach, napisał internetowe wydanie The Guardian.
Według Guardiana, Timmermans powiedział: „… to trudne. To cholernie trudne, ale możliwe. Możemy to zrobić i możemy to zrobić szybko”.
„Potrzebujemy tylko odwagi i wytrwałości, aby osiągnąć ten cel. Jeśli kiedykolwiek był na to czas, to właśnie teraz. O tym, ile energii zużywamy, decydują nasze decyzje, jak silnie reagujemy na Rosję” – dodał wiceprzewodniczący KE.
Jeden z czołowych polityków lewicy w Brukseli, unijny komisarz Frans Timmermans , powiedział, że Europejczycy mogą pomóc w walce z Władimirem Putinem, przykręcając ogrzewanie w swoich domach – czyli wyziębiając się.
Wypowiedź brukselskiej komisarz jest skrajnie nieodpowiedzialna i całkowicie oderwana od rzeczywistości, przerażająco przypominająca wypowiedzi lewicowych polityków na Węgrzech.
Jeśli chodzi o Timmermansa, warto zauważyć, że będąc pierwszym wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej w latach 2014-2019, a także komisarzem odpowiedzialnym za współpracę wewnętrzną i sądową, kilkakrotnie spotykał się z jednym z głównych przeciwników węgierskiego rządu. rząd, amerykański miliarder György Soros, donosi Origo.hu. Timmermans jest jednym z głównych zwolenników węgierskiej lewicy. W 2019 roku pojawił się nawet w ich kampanii wyborczej do PE.
Ta relacja trwa od tamtej pory, jak sama przyznaje, Klára Dobrev, żona Ferenca Gyurcsány'ego, spotkała się w środę rano w Brukseli z Timmermansem i rozmawiali o tym, jakie sankcje wprowadzić wobec Rosjan i jak uniezależnić się od rosyjskiego gazu . Dobrev sama o tym mówiła w programie ATV Egyenes Beszéd. Połączenie nie jest przypadkowe, ponieważ Timmermans i węgierska lewica mówią to samo w niesamowity sposób.
2022Plus: propozycja Timmermansa podkreśla zdolność lewicy do rozwiązywania problemów przez cały czas, a raczej jej niezdolność. Weźmy się w garść, odważmy się być mali, kupmy mniejszy samochód, "nie myj go" a teraz nawet trochę zmarznijmy. Znane jest to również na Węgrzech z epoki Kádár-Gyurcsány, czy z manifestacji Márki-Zay. Rosyjskiej agresji nie da się ograniczyć ani sankcjami, ani wymienianiem Rosjan, artystów i naukowców – nawet z mocą wsteczną. Walki można zakończyć negocjacjami i rozsądnymi kompromisami. Abyśmy nie zmarzli jeszcze bardziej!
Źródło: 888.hu
Wyróżniony obraz: MH/Péter Papajcsik