Referendum w sprawie ochrony dzieci 2022. W krajach lewicowo-liberalnych nawet na szczeblu rządowym nie dyskutuje się, że edukacja dzieci jest powierzana przede wszystkim rodzicom

Powierzając decyzję o edukacji przyszłego pokolenia w ręce ludności, węgierski rząd wielokrotnie pokładał wiarę w demokrację, suwerenność ludu i ochronę rodzin, powiedział Magyar Hírlap, prawnik konstytucyjny Zoltán Lomnici Jr.

- Dlaczego referendum jest tak ważne?

- Nasz kraj został dotknięty wieloma bezpodstawnymi atakami międzynarodowymi, dlatego Sejm przyjął ustawę o ochronie dzieci, która od tego czasu weszła w życie, która jest przede wszystkim najbardziej oczywistym i najskuteczniejszym sposobem odparcia ofensywy płynącej z Brukseli, gdyby Węgierski rząd może przedstawić wynik referendum, który jasno dowodzi, że Węgrzy chcą chronić swoje dzieci i sprzeciwiają się brutalnej propagandzie LGBTQ.

- Zdaniem lewicy to fikcja, referendum nie ma sensu. Co o tym myślisz?

- W historii prawa europejskiego nie widzieliśmy precedensu referendum na taki temat, z którego możemy wyciągnąć dwa wnioski. Z jednej strony widać, że ci, którzy wierzą w konserwatywny model rodziny i odrzucają seksualną propagandę skierowaną do dzieci, stają przed nowym problemem. Z drugiej strony okazuje się, że w krajach lewicowo-liberalnych nie ma mowy na szczeblu rządowym o powierzaniu wychowania dzieci przede wszystkim rodzicom ani o konsultowaniu z rodzicami czynników wpływających na ich sprawność fizyczną, psychiczną i rozwoju duchowego. Pytania zgłoszone do referendum dotyczą ochrony dzieci.

Prawa dzieci i prawo rodziców do nauki deklarowane są w wielu krajowych i międzynarodowych dokumentach prawnych, jednak coraz bardziej agresywna propaganda LGBTQ wzywa do skuteczniejszej ochrony dzieci. W wielu krajach promuje się zabiegi zmiany płci u małoletnich dzieci bez konsultacji z rodzicami, w publicznych placówkach oświatowych odbywają się zajęcia z orientacji seksualnej, treści w mediach o charakterze seksualnym, które wpływają na ich rozwój, są prezentowane małoletnim dzieciom, a treści w mediach ukazujące zmianę płci.

Z drugiej strony w naszym kraju rodzice są pytani o zdanie i stwarzane im wszystkie warunki niezbędne do ochrony swoich dzieci. W przeciwieństwie do rządów lewicowo-liberalnych, administracja narodowo-cywilna nie rządzi ludem, ale wspólnie z narodem i podejmuje decyzje zgodnie z wolą ludu. Oddając decyzję o edukacji przyszłego pokolenia w ręce ludności, węgierski rząd wielokrotnie pokładał wiarę w demokrację, suwerenność ludu i ochronę rodzin.

– Co jest potrzebne, aby referendum było ważne?

– Według danych marcowych głosujących jest 8 222 215. Oznacza to, że wymagana do ważności referendum liczba ważnych głosów – będąca warunkiem powodzenia – wynosi co najmniej 4 111 108. Na podstawie wskaźnika nieważnych odpowiedzi na pytania referendów przeprowadzonych od 1989 r. oraz wskaźnika wszystkich odpowiedzi, średnio 2,43 proc. formularzy referendalnych jest nieważnych, więc nieznacznie możemy przewidzieć ważne referendum na podstawie ponad 4,2 mln przesłanych formularzy. W ostatnich tygodniach wielu lewicowych polityków i organizacji pozarządowych promujących ideologię społeczeństw otwartych zachęcało do głosowania nieważnego, więc należy spodziewać się wyższego odsetka głosów nieważnych.

Źródło: Magyar Hírlap

Zdjęcie: Hirado.hu