Viktor Orbán i jego partia odnieśli miażdżące zwycięstwo nad „opozycją, która obejmuje wszystkich, od komunistów po antysemickich faszystów”, mimo że zachodnie media liberalne i organizacje Sorosa robiły wszystko, by zdyskredytować rząd, pisze Josh Hammer w Spectator . Zdaniem autora dumny naród walczy o ochronę swoich tradycji przed liberalnymi aspiracjami imperialnymi, a najlepszym tego przykładem są Węgry, które świadomie chronią swoją narodową suwerenność przed ponadnarodowymi planami budowy superpaństwa w Brukseli.

Kto decyduje o losach państw narodowych? Jeśli rozejrzymy się po świecie, odpowiedź jest jasna: decyzja leży w rękach ludzi, pisze Josh Hammer w The American Spectator. Zdaniem publicysty i redaktora „Newsweeka” niedawne lub trwające przykłady Francji, Ukrainy i Izraela są pouczające w kwestii zachowania i odzyskania suwerenności, ale nie przez przypadek zaczyna od Węgier: według niego wynik Wybory 3 kwietnia to jeden z najnowszych i zarazem najbardziej pouczających precedensów z rzędu.

Viktor Orbán i jego „szyja” narodowo-konserwatywna partia odnieśli miażdżące zwycięstwo nad opozycją, która zintegrowała wszystkie siły antyrządowe, od „komunistów po antysemickich faszystów”, pomimo faktu, że zachodnie liberalne media i organizacje finansowane przez György Sorosa miały od wielu lat prowadzi kampanię mającą na celu zdyskredytowanie partii rządzącej, którą napiętnowano jako antydemokratyczną.

„Dumny naród, który walczy o ochronę swoich tradycji i zwyczajów przed wszechogarniającą ręką liberalnego imperium. Najlepszym tego przykładem są Węgry, które z dumą chronią swoją narodową suwerenność przed imperialnymi aspiracjami Unii Europejskiej.

– podkreśla autor.

Jako redaktor sekcji opinii amerykańskiego Newsweeka, Josh Hammer odwiedził Budapeszt w lutym i opisał swoje doświadczenia tutaj w swojej gazecie. W tamtym czasie, napisał, Węgry, które „ odgrywały rolę, która przeczy ich rozmiarom w umysłach amerykańskich konserwatystów w ciągu ostatniej połowy dekady ”, wciąż mają niezliczone lekcje dla prawicowych Amerykanów.

Węgry i inne podobnie myślące narody europejskie, takie jak Polska, dobrze nauczyły się, że nie można bronić się przed liberalnymi panami UE w Berlinie i Brukseli, powołując się na zasadę „żyj i pozwól żyć innym”. „Tradycyjne narody, takie jak Węgry i Polska, mogą walczyć z postępowymi, globalistycznymi ideami UE dotyczącymi dobra, prawdy i piękna tylko wtedy, gdy oferują pozytywny kontrapunkt dla dobra, prawdy i piękna w postaci ich własne konserwatywne, nacjonalistyczne poglądy na temat piękna” –  powiedział wcześniej Josh Hammer .

Źródło: hirado.hu

Zdjęcie na okładce: MTI/Biuro prasowe ministra/Zoltán Fischer