Legislatura stanu Oklahoma przyjęła w czwartek ustawę w stylu Teksasu, która zakazuje aborcji po sześciu tygodniach ciąży. Oczekuje się, że w najbliższych dniach podpisze go republikański gubernator Kevin Stitt.
Ustawa „Oklahoma Heartbeat Act” przeszła przez stanową Izbę Reprezentantów 68-12, wysyłając ustawę na biurko republikańskiego gubernatora Kevina Stitta, który ma ją podpisać w najbliższych dniach. W marcu stanowy senat uchwalił ustawę 33-11.
Mówi o tym tekst ustawy
„Nie należy przeprowadzać ani wywoływać aborcji u kobiety ciężarnej, chyba że lekarz ustali zgodnie z niniejszym artykułem, czy u nienarodzonego dziecka kobiety można wykryć bicie serca płodu”.
Lekarz „nie może świadomie dokonać aborcji u kobiety w ciąży, jeśli wykrył bicie serca płodu u nienarodzonego dziecka” lub jeśli lekarz nie sprawdził bicia serca płodu. Ustawa przewiduje wyjątki dla nagłych przypadków medycznych, ale wymaga od lekarzy zapisywania, co było nagłym przypadkiem i dlaczego lekarz uznał, że nagły wypadek wymaga aborcji.
Każda osoba prywatna może pozwać osobę dokonującą aborcji, a także każdego, kto „zaangażuje się w działania ułatwiające lub podżegające” do aborcji, w tym płacenie lub zwrot kosztów zabiegu aborcji.
Ustawa nie pozwala na włączenie kobiety, która poddała się aborcji, jako oskarżonej w procesie sądowym.
Jeśli pozew zakończy się pomyślnie, sądy mogą wydać nakaz uniemożliwiający osobie, której dotyczy aborcja, wykonanie lub pomoc w aborcji, a powodowie mają prawo do odszkodowania w wysokości do 10 000 USD za każdą nielegalną aborcję.
Senat stanu Oklahoma uchwalił w czwartek kolejny akt prawny, który zakazuje wszelkich aborcji od momentu poczęcia, stosując tę samą metodę egzekwowania, co postępowanie cywilne. Ustawa trafi teraz pod głosowanie w stanowej Izbie Reprezentantów.
Wyróżniony obraz: Pixabay