Po zmianach i sztuczkach w nowym parlamencie powstało sześć frakcji lewicowych

– można przeczytać we wpisie Máté Kocsisa.

Ze wspólną listą osiągnęli wynik zaledwie 34 proc., mają zdecydowanie mniej przedstawicieli niż w poprzednim cyklu, ale i tak będą mieć więcej frakcji,

„i dzięki temu mogą otrzymać trzy miliardy HUF więcej. Dlatego płatali tak wiele sztuczek”.

- powiedział poseł.

Na naszym zdjęciu otwierającym: Ferenc Gyurcsány i Ágnes Vadai w parlamencie. Zdjęcie: Árpád Földházi/Mandiner

Źródło: magyarnemzet.hu, Máté Kocsis Facebook