Pod względem ideologicznym węgierski rząd ma znacznie więcej przyjaciół w Partii Republikańskiej w Stanach Zjednoczonych Ameryki niż w Europie Zachodniej, powiedział premier Gergely Gulyás na Konferencji Konserwatywnej Akcji Politycznej (CPAC) Węgry 2022 w Budapeszcie w piątek.

W przemówieniu otwierającym drugi dzień forum szef resortu podkreślił, że jeśli chodzi o główny kierunek Partii Republikańskiej, jest on znacznie bliższy percepcji węgierskiego rządu. Według niego dzieje się tak, ponieważ zachodnioeuropejska chadecka prawica akceptuje fakt, że standardy wyznacza lewica, liberałowie, a ostatnio Zieloni, i stara się działać w ramach tych zasad.

Kiedy Parlament Europejski podejmuje decyzję, że mężczyźni też mogą rodzić, nic dziwnego, że wielu z nas czuje, że główny kierunek polityczny kontynentu, kierunek liberalno-zielono-lewicowy, oddalił się od nas - powiedział Gergely Gulyás. Dodał, że łatwo jest pokazać alternatywę, bo wystarczy powiedzieć to, co mówi węgierska konstytucja, że ​​ojcem jest mężczyzna, a matką kobieta.

Zauważył: konstytucja już tak nie mówi, być może absurdem byłoby stwierdzenie, że mężczyźni nie mogą rodzić, ale "absurdy nie są dziś dalekie od rzeczywistości w Europie". Dlatego uważał, że niezwykle ważne jest wyraźne zapisywanie tych stanowisk politycznych, opinii, prawd niepodważalnych i oczywistych, bez których nie warto uczestniczyć w polityce.

Minister kierujący Kancelarią Prezesa Rady Ministrów powiedział, że od 2010 r. rząd zrobił wiele, aby na Węgrzech obecne były prawdy oczywiste, aby nikt ich nie kwestionował i były one wyraźnie rozpoznawalne we wszystkich dziedzinach życia.

Zauważył: Po zmianie ustroju na Węgrzech ci, którzy byli wcześniej wśród operatorów komunistycznej dyktatury, chcieli powiedzieć, jaka jest liberalna demokracja. Kontynuowali, że traktują obecny rząd z „nieokiełznaną nienawiścią” właśnie dlatego, że do tego nie dopuścił i wygrał z nimi demokratyczne wybory po raz czwarty od 2010 roku.

Wskazał: Na Węgrzech jest prasa konserwatywna, a także silna obywatelska, centroprawicowa, konserwatywna obecność w świecie think tanków, co stwarza okazję do rywalizacji politycznej, a także do wyjaśnienia podstawowych zasad w innych dziedzinach życia.

Taką zasadą nazwał konkurencyjność gospodarczą i każdego, kto ma możliwość pracy. Podkreślił, że w 2010 r. rząd zlikwidował system pomocowy, który „wydaje się wyraźnie komunistyczny w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi” i wprowadził państwowy program robót publicznych. W wyniku działań rządu bezrobocie spadło z 12 proc. do 3,5 proc., a pracuje o milion więcej osób niż dekadę temu – powiedział, dodając, że jest to bezprecedensowe osiągnięcie w ciągu 32 lat od zmiany systemu.

Zwrócił też uwagę na fakt, że rząd był w stanie osiągnąć rezultaty także w praktycznych działaniach, które wynikają z ideologii. Jako przykład podał program Magyar Falu, dzięki któremu – wbrew skutkom urbanizacji – w 1200 z 3200 małych osad Węgier wzrosła liczba ludności.

Według niego jest to również dobry przykład tego, jak klarowna ideowo konserwatywna polityka ma praktyczne konsekwencje, a jeśli jest dobrze realizowana, to przyniesie też praktyczne korzyści dla kraju, jednostek i wspólnoty politycznej.

Na imprezie zorganizowanej przez Centrum Praw Podstawowych i Amerykańską Unię Konserwatywną (ACU) minister życzyła amerykańskim republikanom wielkiego sukcesu w listopadowych wyborach śródokresowych oraz dobrego występu dla tych kandydatów, którzy stoją na podobnych fundamentach ideologicznych jak węgierskiej partii rządzącej.

Gergely Gulyás wyraził nadzieję, że w dłuższej perspektywie powstanie na Węgrzech konserwatywny rząd, na którego obecny rząd Stanów Zjednoczonych będzie mógł patrzeć jak na partnera, i zaznaczył, że jest przekonany, że nadejdzie czas, kiedy będzie prezydenta i konserwatywną większość w obu izbach w Stanach Zjednoczonych.

MTI

Zdjęcie: MTI/Szilárd Koszticsák