Premier Viktor Orbán wydał wczoraj późnym popołudniem na swoim profilu w mediach społecznościowych niezwykłe oświadczenie. Podkreślił, że zaprzysiężony we wtorek rząd od razu wziął się do pracy.
„Nie zmarnowaliśmy ani minuty, bo obok toczy się wojna. Wojna, której końca nikt jeszcze nie widzi” – dodał.
Węgry muszą trzymać się z dala od tej wojny i chronić bezpieczeństwo rodzin. Stwierdził: ta wojna jest dla Węgier ciągłym zagrożeniem. „To zagraża naszemu bezpieczeństwu fizycznemu i zagraża dostawom energii oraz bezpieczeństwu finansowemu gospodarki i rodzin”.
Kontynuował: „Widzimy, że wojna i brukselskie sankcje doprowadziły do ogromnego wstrząsu gospodarczego i wzrostu cen. Świat stoi u progu kryzysu gospodarczego” – podkreślił premier.
Viktor Orbán zapowiedział: korzystając z upoważnienia przyznanego przez Ustawę Zasadniczą, rząd ogłosi od północy we wtorek stan wojenny.
Dzięki temu gabinet może natychmiast zareagować i chronić rodziny w każdy możliwy sposób.
Premier dodał, że w ciągu dnia w środę przekaże również informacje o pierwszych decyzjach rządu.
Ogłoszenie można zobaczyć poniżej.