Gubernator Oklahomy, Kevin Stitt, podpisał w środę najostrzejszy zakaz aborcji w Stanach Zjednoczonych, zakazujący aborcji od momentu poczęcia i zezwalający jednostkom na pozywanie tych, którzy pomagają kobietom przerwać ciążę.

Obiecałem mieszkańcom Oklahomy, że jako gubernator podpiszę każdą ustawę pro-life, która trafi na moje biurko, i jestem dumny, że dotrzymuję tej obietnicy dzisiaj” – powiedział Stitt w oświadczeniu.

Ustawodawstwo wspierane przez Republikanów, które wchodzi w życie natychmiast, czyni wyjątki tylko w nagłych wypadkach medycznych, gwałtach lub kazirodztwie.

Kilka stanów USA umieściło kwestię aborcji na porządku dziennym po tym, jak ogłoszono, że Sąd Najwyższy USA może unieważnić sprawę z 1973 r. znaną jako Roe przeciwko Wade, która ustanowiła konstytucyjne prawo do aborcji. Projekt opinii Sądu Najwyższego, który wyciekł 2 maja, ujawnił również, że konserwatywna większość panelu chce przeglądu federalnych praw do aborcji i powrotu do jurysdykcji stanowej.

Nowojorskie Centrum Praw Reprodukcyjnych (Centrum Praw Reprodukcyjnych) zapowiedziało, że wkrótce zakwestionuje zakaz Oklahomy w sądzie. Zwrócił uwagę, że władze stanowe zakazały aborcji pomimo wciąż obowiązującego wyroku w sprawie Roe v. Wade.

Cztery dotknięte chorobą kliniki w Oklahomie już zaprzestały wykonywania aborcji w odpowiedzi na zakaz.

Na początku maja w Oklahomie weszło w życie prawo zakazujące aborcji po 6. tygodniu ciąży. Przepisy wykonawcze obu ustaw wzorowane były na obowiązującym we wrześniu teksańskim ustawodawstwie, które skutkowało zamknięciem niemal wszystkich klinik aborcyjnych w tym stanie. Zanim uchwalono prawo Oklahomy, stan ten stał się celem dla kobiet z Teksasu, które chciały dokonać aborcji po sześciu tygodniach.

MTI

Zdjęcie na okładce: Wiadomości z Watykanu