– Czekamy, aż Bruksela potwierdzi proponowane przez nas rozwiązania kontrowersyjnych kwestii. Jestem przekonany, że stanie się to już wkrótce i wtedy będziemy mogli zrobić znaczący postęp – powiedział Tibor Navracsics w rozmowie z Mandinerem. Minister odpowiedzialny również za wykorzystanie funduszy unijnych powiedział, że między Węgrami a UE toczą się równolegle trzy serie negocjacji, które też wzajemnie na siebie wpływają.

Tibor Navracsics nie uważa, by Bruksela ostatecznie zatrzymała Budapeszt - tak w rozmowie z Mandinerem minister odpowiedzialny za wykorzystanie funduszy unijnych

Według niego, osiągnęliśmy punkt w całorocznej serii negocjacji

jesteśmy bardzo blisko porozumienia na poziomie technicznym. 

– Czekamy, aż Bruksela potwierdzi proponowane przez nas rozwiązania kontrowersyjnych kwestii. Ufam, że stanie się to już wkrótce i wtedy będziemy mogli zrobić znaczący postęp – opisał obecną sytuację Tibor Navracsics.

Minister powiedział, że od samego początku podchodził do negocjacji z myślą, że nie jest dobrze, jeśli wygrywa tylko jedna strona.

- Kompromis sprawdza się wtedy, gdy obie strony do pewnego stopnia ustępują, co skutkuje wspólnym dobrem

powiedział.

Tibor Navracsics powiedział, że nietrudno było przekonać premiera, że ​​ogłoszone tydzień temu ustępstwa są konieczne, w ramach których rząd przyjął cztery zalecenia Brukseli.

Według ministra sugerowano też, że Węgry mogłyby nawet wstąpić do Prokuratury Europejskiej i nie wyklucza się tego w przyszłości.

Polityk wyjaśnił, że obecnie między naszym krajem a UE toczą się trzy serie negocjacji, które również wpływają na siebie nawzajem.

– Z jednej strony jest.

procedury rządów prawa, w sprawie której Komisja Europejska skierowała pismo do rządu w kwietniu, zaraz po wyborach parlamentarnych. 

Do 27 czerwca wysłaliśmy naszą kilkustronicową odpowiedź na komentarze, oficjalna ocena jeszcze trwa. Ponieważ jest to obszerny materiał i dość skomplikowane kwestie techniczne, Komisja Europejska może łatwo zadać dodatkowe pytania.

Kolejne negocjacje dotyczą współpracy partnerskiej nad wieloletnim ramowym planem finansowym, który umożliwia finansowanie programów operacyjnych, tutaj stanowiska są już bardzo zbliżone.

Miejmy nadzieję, że jesienią uda nam się podpisać umowę, a pierwsze transze finansowania programów operacyjnych mogą wpłynąć nawet przed końcem roku. 

Trzecie negocjacje dotyczą funduszu odbudowy i są prowadzone poniekąd z innymi partnerami negocjacyjnymi, tutaj też robimy postępy. Ufam, że nasz list z odpowiedzią w sprawie warunków praworządności i nasze negocjacje w sprawie funduszu odbudowy będą miały na siebie pozytywny wpływ, to znaczy zobaczą, że naprawdę chcemy dojść do porozumienia – bo naprawdę chcemy osiągnąć umowa - szczegółowa Tibor Navracsics. Minister przewidział też podpisanie umowy w sprawie funduszu naprawczego na jesień tego roku.

Jeśli chodzi o rolę ustawy o ochronie dzieci, Navracsics ponownie powiedział, że nie zostało mu to przedstawione, jednak wskazał, że procedura naruszenia obowiązków ma oczywiście nieformalny związek z opóźnieniem w umowie.

- Fakt, że Parlament Europejski - zwłaszcza jego lewica - zwiększył presję do niewiarygodnego stopnia, tak że nie tylko nie osiągnięto porozumienia, ale także brak sensownych negocjacji z rządem węgierskim ma wpływ na to, że negocjacje uległy spowolnieniu w dół

– stwierdził w rozmowie minister odpowiedzialny również za środki unijne.

Źródło: magyarnemzet.hu

Cały wywiad TUTAJ.