Byłem bardzo zaskoczony sposobem, w jaki przedstawił się ambasador David Pressman. Jakie rodzaje naruszeń znajdziesz na Węgrzech? Kto tu jest prześladowany? Partia Demokratyczna używa Węgier jako machiny policzkowej przez ostatnie trzydzieści lat, od czasów Clintona, mówi w naszym wywiadzie Alex Hemingway, amerykański biznesmen mieszkający w Budapeszcie i Los Angeles, który był prezydentem Republikanów mieszkających w naszym kraju dopóki ich organizacja nie połączyła się z inną.
Hemingway powiedział w rozmowie z Magyarem Nemzetem, że „jesteśmy optymistami co do wyborów śródokresowych, a następnie wyborów prezydenckich w 2024 roku. Teraz w listopadzie wygramy wybory do Izby Reprezentantów, może i do Senatu. Joe Biden to dosłowna katastrofa, podobnie jak jego koleżanka z biegu, Kamala Harris. Nawet według najbardziej subtelnej oceny cofamy się z ich przywództwem. Kompromitujemy się też na arenie międzynarodowej, a to, co dzieje się w kraju, również pozostawia wiele do życzenia. Na przykład inflacja oszalała. Pogłębiamy konflikt między Rosją a Ukrainą, prowadzimy wojnę zastępczą (czyli własną wojnę na arenie zewnętrznej – red.). Kto dostarcza broń Ukraińcom? Zwłaszcza my, Niemcy i Polacy. Najlepiej byłoby, gdybyśmy zostawili miejsce na negocjacje pokojowe.
Partia Demokratyczna, która znalazła się pod wpływem skrajnej lewicy, przebudzonej ideologii, popycha wszystko do skrajności. Wszystko wyolbrzymiają, robią zamieszanie. Polityka jest tego idealnym przeciwieństwem: umiejętność dyskutowania ze sobą. Siedemdziesiąt milionów Amerykanów głosowało na Trumpa. Czy oni też byliby wrogami? To jest szalone. W każdym razie myślę, że Biden nie do końca wierzy w to, co mówi.
Według Hemingwaya przemówienie Orbána w Dallas było doskonałe. Bardzo wyraźnie widzi, że Węgry to Teksas Europy, wyspa na kontynencie zbudowanym na wartościach chrześcijańskich. Ma świadomość, że polityka prorodzinna ma sens, nawet jeśli większość europejskiej elity politycznej nie podąża dziś w tym kierunku.
Weź ustawę o ochronie dzieci. Mam trójkę dzieci. Jestem prawie pewien, że gdy chodziłem do szkoły w Ameryce, ktoś z rodziny by mnie wyrzucił, gdyby tam rozmawiał ze mną o transseksualizmie. Od kiedy działanie przeciwko temu jest ekstremalne? Karłowata mniejszość narzuca nam swoje rzeczy. Szkoła jest po to, by przekazywać wiedzę, a nie wychowywać moje dziecko za mnie. Przekazywanie im moich wartości jest moim prawem i obowiązkiem. Nie pozwól, aby dwudziestoletnia siła nauczycielska narzucała im swoje własne!
Zdaniem Hemingwaya Viktor Orbán wyraźnie położył podwaliny pod inną Europę. wierzę
że spotyka się z tak dużym oporem nie dlatego, że jest skrajny, ale dlatego, że to, co mówi, jest tak atrakcyjne – i to nie tylko dla Węgrów.
W Ameryce też wprawiało nas w zawrót głowy, gdy mówiono na przykład, że są Skandynawowie czy Niemcy, którzy są tacy wielcy, ale my, Republikanie, jesteśmy zacofani, idziemy pod prąd historii. I tu pojawia się ktoś taki jak Orbán w Europie, który wymierza policzek temu całemu argumentowi, a mianowicie w imię uniwersalnych wartości chrześcijańskich i rodzinnych, które rozwijały się przez tysiąc lat. Wszystkie istniejące dane potwierdzają na przykład, że najkorzystniejszym środowiskiem edukacyjnym jest gospodarstwo domowe z dwojgiem rodziców. Do niedawna nikt tego nie kwestionował. Przestańmy bawić się w obłudną równość!
David Pressman powiedział o nowym ambasadorze USA w Budapeszcie:
Zdecydowanie nie zgadzam się z ideą, że Stany Zjednoczone nie powinny ingerować w sprawy innych krajów. Czy nam się to podoba, czy nie, jesteśmy żandarmami świata – to fakt. Jako jedyne supermocarstwo na świecie, to także nasza odpowiedzialność. Sam popieram podjęcie przez USA działań przeciwko nadużyciom w Iraku, Iranie, Somalii, Tajlandii i innych miejscach. Na przykład na Ukrainie.
Ale sytuacja jest taka, że Węgry nie są na tym samym poziomie co te kraje. Czy ktoś tu przyjeżdża z taką głową, jakby przyjechał do Myanmaru? Absurdalny. Jakie rodzaje naruszeń znajdziesz? Kto tu jest prześladowany? Byłem pod wrażeniem sposobu, w jaki Pressman się przedstawił.
Partia Demokratyczna używa Węgier jako maszyny policzkowej przez ostatnie trzydzieści lat, od czasów Clintona. Twój kraj jest wystarczająco duży, by być miłym, grubym celem, ale nie na tyle duży, by stanowić prawdziwy problem. Pomyśl o tym, kiedy György Soros wypisuje czek, powiedzmy, Hillary Clinton, dodaje do tego przesłanie polityczne.
Tak to działa w nieformalnych kręgach. Niemniej jednak Węgry potrzebują Stanów Zjednoczonych. Finansowo też. Że inwestorzy słyszą od amerykańskiego rządu, że powinni tu inwestować, podsumował swoje przemyślenia Alex Hemingway.
Źródło i pełny wywiad: Magyar Nemzet
Wyróżniony obraz: Facebook