Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odpowiedziało na petycję Izsáka Balázsa, przewodniczącego Rady Narodowej Székely (SZNT), w której przyznają, że rumuńska policja śledziła go 19 września i stwierdzają, że „zapobieganie negatywnym zdarzeniom, utrzymanie porządku publicznego i bezpieczeństwo publiczne było zadaniem policji powiatowej Hargita”.

Jak poinformował Izsák Balázs w Székelyhon, w październiku ujawniono opinii publicznej, że 19 września radiowóz policyjny i inny nieoznakowany samochód podążały za nimi, gdy jechali drogą ekspresową Székely w Makfalv, szukali burmistrzów i konsultowali się z mieszkańców o przyszłość Székelyföld.

Prezes SZNT ocenił, że prawdopodobnie prowadzono to w sposób uderzający z zamiarem zastraszenia, dlatego poinformował ministra spraw wewnętrznych Luciana Bodego i poprosił o wyjaśnienie, co się stało. Pismo z odpowiedzią Generalnego Inspektora MSW wpłynęło 2 listopada - informuje we wtorkowym komunikacie Balázs Izsák. Załącza również odpowiedź Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, zgodnie z którą policja Székelykeresztúr działała legalnie i zgodnie z prawem w celu zapobieżenia negatywnym zdarzeniom oraz zapewnienia porządku i bezpieczeństwa publicznego na proponowanej przez SZNT trasie. Wskazują również, że drugi samochód nie jest częścią policji. Izsák Balázs zwrócił uwagę: w swoim oświadczeniu pytał również, czy strategia utrzymania porządku publicznego klasyfikuje dążenie do autonomii jako zjawisko przestępcze, ale nie otrzymał odpowiedzi. W liście skierowanym do ministra spraw wewnętrznych Rumunii wspomina się o kilku incydentach, których celem jest nękanie członków europejskiej inicjatywy obywatelskiej zainicjowanej w regionach narodowych.)

„Stało się jasne, że skorumpowane państwo rumuńskie nie bierze pod uwagę orzeczeń Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i stosuje inne środki, które nie są charakterystyczne dla rządów prawa, aby zniechęcić inicjatorów do realizacji ich celów. Zamierzamy sporządzić szczegółowy dokument na ten temat i poinformować o tym instytucje Unii Europejskiej” – mówi Izsák Balázs.

Źródło: Székelyhon.ro

Autor: Blanka Bíró

Zdjęcie: Rada Narodowa Székely