Na czwartkowej konferencji prasowej w Brukseli posłowie do Parlamentu Europejskiego zajmujący się kryteriami praworządności ocenili, że węgierskie działania zmierzające do wyeliminowania naruszeń praworządności są niewystarczające.

Petri Sarvamaa, fiński przedstawiciel Europejskiej Partii Ludowej, powiedział na konferencji prasowej, że Komisja Europejska "bardzo wąsko" interpretuje swoje zadanie, gdy sprzeciwia się konkretnym węgierskim przypadkom korupcji i konfliktom interesów w związku z zamówieniami publicznymi.

Jego zdaniem to tylko wycinek problemów z rządami prawa na Węgrzech. Jak powiedział, możliwe, że Węgry zaczęły teraz zmierzać we właściwym kierunku, ale w odniesieniu do 17 środków zaproponowanych przez węgierski rząd, „które udało im się szybko przepchnąć przez węgierski parlament”, nie można jeszcze wyciągać wniosków stwierdził, że na Węgrzech przywrócono rządy prawa.

– Oczekujemy, że Komisja Europejska oceni sytuację w najbliższy wtorek, zgodnie z tym, co powiedzieliśmy, podtrzymujemy, że na Węgrzech nadal istnieje ryzyko.

Oczekujemy, że komisja zarekomenduje Radzie wstrzymanie funduszy unijnych, wysokość kwoty może być przedmiotem dyskusji

podkreślił.

Hiszpański przedstawiciel socjalistów Eider Gardiazabal Rubial podkreślił, że celem rozporządzenia o praworządności jest ochrona unijnego budżetu, a nie sankcjonowanie poszczególnych rządów. Jego zdaniem tylko dwie z 17 propozycji pakietu działań zaproponowanych przez węgierski rząd są właściwe, a węgierski rząd zrealizował dotychczas tylko trzy z nich.

Pełnomocnik wyraził wątpliwości, czy Komisja Europejska prawidłowo stosuje mechanizm i zwrócił się do zarządu o podtrzymanie propozycji związanej z zamrożeniem środków unijnych w stosunku do Węgier.

Zdaniem Moritza Körnera, niemieckiego przedstawiciela frakcji Renew w PE, Komisja Europejska niewłaściwie interpretuje mechanizm i nie korzysta z narzędzi, które on zapewnia. Odnosząc się do pakietu węgierskich propozycji, powiedział, że ponieważ ustawa dopiero została stworzona, komisja powinna w pierwszej kolejności wstrzymać fundusze unijne, dopóki węgierski rząd nie udowodni w praktyce, że legislacja działa. On dodał:

jeśli komisja UE zaakceptuje obietnice węgierskiego rządu, to Ursula Von der Leyen, prezes zarządu, zostanie osobiście pociągnięta do odpowiedzialności za brak działań w celu wyeliminowania korupcji na Węgrzech.

Daniel Freund, przedstawiciel frakcji Zielonych w Parlamencie Europejskim, powiedział, że istnieje wiele dowodów na korupcję węgierskiego rządu. Zamrożenie środków unijnych odbywa się w sposób zorganizowany, na najwyższym szczeblu, na polecenie premiera Viktora Orbána – zadeklarował.

Freund zgodził się również, że Komisja Europejska spełniła swoje zadanie „w zbyt wąskim sensie”, ponieważ na Węgrzech oprócz korupcji istnieje wiele innych problemów związanych z praworządnością. Jego zdaniem żaden z 17 środków zaproponowanych przez węgierski rząd nie poprawi sytuacji w zakresie praworządności na Węgrzech, gdyż nie rozwiązuje obaw związanych m.in. mający na celu eliminację korupcji, nie posiada uprawnień do egzekwowania prawa.

Węgierski wymiar sprawiedliwości został wzięty do niewoli przez rząd, bliscy Viktora Orbána mogą nadal cieszyć się bezkarnością

powiedział.

Daniel Freund zaleca, aby komisja najpierw wstrzymała fundusze unijne, a następnie długoterminowo monitorowała wdrażanie i stosowanie nowego węgierskiego ustawodawstwa, a jeśli doprowadzą one do pozytywnego wyniku, wówczas Węgry mogą otrzymać fundusze unijne.

Rada Europejska dokona przeglądu sytuacji na Węgrzech w grudniu, a Komisja Europejska – 19 listopada.

MTI

Zdjęcie na okładce: Daniel Freund / Zdjęcie: Emilie GOMEZ / EP