Fundacja Regőczi, która pomaga sierotom po epidemii koronawirusa, po raz kolejny organizuje aukcję charytatywną w Budapeszcie w Galerii i Domu Aukcyjnym Nagyházi, gdzie 10 grudnia można wylicytować 169 przedmiotów, które otrzymali były prezydent János Áder i jego żona Anita Herczegh jako upominki podczas wyjazdów zagranicznych i spotkań krajowych.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej poświęconej aukcji pomocy dla sierot po koronawirusie Anita Herczegh, żona Jánosa Ádera, przewodniczącego rady powierniczej Fundacji Istvána Regőcziego na rzecz Sierot po Koronawirusie, podkreśliła, że podczas pierwszej i pół roku istnienia fundacji powołanej do pomocy covidowskim sierotom, liczba osób potrzebujących, które do nich trafiły, potroiła się.
Jak powiedział, na początku wsparcia potrzebowało 400-500 dzieci, dziś ich liczba przekracza 1300. Celem fundacji jest długofalowa pomoc potrzebującym, nie tylko do osiągnięcia pełnoletności, ale także do uzyskania dyplomu lub kwalifikacji zawodowych – powiedział.
„Dziś zadanie jest znacznie większe niż wtedy, gdy zdecydowaliśmy się stworzyć fundację. Nie tylko ze względu na wzrost liczby potrzebujących, ale także trudności wynikające z sytuacji ekonomicznej, rośnie zapotrzebowanie na datki, rodziny znalazły się w trudniejszej sytuacji, a miesięczne wsparcie w przewidywalnej wysokości stało się coraz ważniejsze dla nich” – dodała Anita Herczegh.
Zwrócił uwagę, że udzielanie pomocy utrudnia fakt, że inflacja dotyka także darczyńców. „Ci, którzy wsparli nas w tym roku, mogą nie być w stanie zapewnić tej samej hojnej pomocy w przyszłym roku” – wyjaśnił.
Zapowiedział, że na aukcji charytatywnej będzie można licytować dary otrzymane w ciągu dziesięciu lat prezydentury.
Kierownik galerii Lőrinc Nagyházi ogłosił, że na grudniowej aukcji zostanie wystawionych na aukcję 169 obiektów, których łączna cena wywoławcza wyniesie 19 mln HUF.
Przypomniał, że na poprzedniej aukcji pod młotek poszły 222 przedmioty z łączną ceną wywoławczą 4,5 mln HUF. Podkreślił, że aukcja zakończyła się kwotą ponad 18 mln HUF, co oznacza prawie czteroipółkrotny wzrost.
Dyrektor zarządzający aukcji, Soóky Marietta, zwrócił uwagę na trzy przedmioty: złotą ozdobę palmy daktylowej oraz męski zegarek Lange & Söhne, których cena wywoławcza wynosi 7 mln HUF za sztukę. A złoty medal otrzymany od papieża Franciszka można sprzedać już od 1,2 mln HUF.
Wystawa aukcji charytatywnej zostanie otwarta w piątek w Domu Aukcyjnym Galéria Nagyházi.
źródło: MTI
Zdjęcie: MTI/Noémi Bruzák