Nawet patriotyczne wróble ćwierkają pod okapem, że Rumunia nie weszła do strefy Schengen i że głównym tego powodem jest Austria i faszystowsko-putinistyczno-populistyczno-antyzwiązkowy rząd Austrii.

Na wieść o tym Rumunia szybko wyciągnęła kosę, która nigdy nie była używana w sprawach europejskich i od prawie tygodnia wymachuje nią groźnie w stronę Austrii.

W tym tygodniu operacja, której nie można nazwać Anschlussem, weszła w nową fazę.

Rareș Bogdan, krwiożerczy i prowęgierski spiker telewizyjny, który został przedstawicielem PNL EP – po wezwaniu rumuńskich spółek państwowych przeciwko austriackim bankom – protestował , mówiąc, że kanclerz Austrii nakazała druga decyzja wiedeńska przeciwko Rumunii.

Hmm, to już było, ale pan Bogdan może nie mieć tej informacji.

Wezwał również Europejski Trybunał Sprawiedliwości i Parlament do odwołania się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który ze swojej strony powinien ustalić winę Austrii,

jego tyłek dla niego!

No dobrze, pan Bogdan zrobił dobre wrażenie na unijnej ambonie, ale wygląda na to, że nie skonsultował się ani z własnym rządem, ani z prezydentem własnego państwa (i sam nie dostał się do siedziby w Brukseli).

Ten ostatni, czyli Klaus Ionopotchivanoc Iohannis, prezydent państwa pseudomniejszościowego, milczał przez kilka dni, jak to ma w zwyczaju, a potem udał się do Brukseli i stamtąd wysłał wiadomość . Jeśli odrzucimy dyplomatyczne fanaberie, wiadomość będzie następująca:

zamknij się, nie będzie żadnego rumuńskiego bojkotu państwowego przeciwko Austrii, a rumuńskie buty nie będą też kopać drzwi szanownego sądu. Co się stanie: dyplomacja. A dokładnie.

A tymczasem, co ludzie mówią, Bóg dał?

Jasne, że dużo rzeczy. Spośród wielu wybraliśmy raczej obszerną wiadomość. Niektórzy obywatele zarżnęli świnię (teraz jest na to sezon), a po jej upieczeniu na boku zwierzęcia starannie wygrawerowano imię austriackiego kanclerza Klausa Nehammera i życzyli mu dużo szczęścia. Tylko patrz:

Potem nie możemy się doczekać podniebnego oburzenia ze strony 444 – HVG – Telex Bermuda Triangle, takiego, jaki został wyprodukowany w 2017 roku, w związku z Jánosem Pócsem. Czy pamiętamy? Przedstawiciel zamieścił wówczas to samo zdjęcie na Facebooku, choć dzięki grze słów okazało się to bardziej dowcipne w porównaniu z rumuńskimi braćmi, którzy bez ozdób wydrapali na martwej świni nazwisko austriackiej kanclerz.

Twórca 444, László Szily, napisał:

W tym czasie założyłem i prowadziłem Szóviccblog on Index przez kilka lat, więc wydawało mi się, że znam każdy podgatunek hiper-niegrzecznych żartów obrazkowych i słownych, których nie widziałem na własne oczy, mogę sobie tylko wyobrazić. Ale teraz okazuje się, że się myliłem. Nie mogłem sobie wyobrazić antysemickiego żartu politycznego opartego na martwej świni.

Spodziewalibyśmy się teraz, że coś podobnego nabierze rozpędu i będziemy bardzo zdziwieni, jeśli w stosunku do Rumunii nie dojdzie do poniżenia. O nie.

Źródło: Facebook

Főtér , 2022plus

Wyróżniony obraz: YouTube/zrzut ekranu