Nowy duński rząd koalicyjny centrolewicowo-centroprawicowy odwołuje święto chrześcijańskie, aby zamiast tego zainwestować część budżetu w rozwój sił zbrojnych. W związku z wojną rosyjsko-ukraińską jednym z głównych priorytetów Danii stało się wdrożenie zasady określonej przez NATO, zgodnie z którą kraje członkowskie muszą wydawać co najmniej dwa procent swojego PKB na wydatki wojskowe i obronne, donosi hetek.hu .

Spośród jedenastu duńskich świąt prawdopodobnie zniesiony zostanie „wielki dzień modlitwy”, przeznaczony także na bierzmowanie, który przypadał w piątek przed czwartą niedzielą po Wielkanocy i jest świętem narodowym od 1686 roku. Posunięcie to spotkało się z krytyką wielu kościołów, ale decyzją rządu martwią się też właściciele firm, ponieważ tracą część swoich dochodów.

Duński premier uzasadnił odwołanie wakacji mówiąc, że "w Europie szaleje wojna i musimy wzmocnić nasze siły... W tym celu wszyscy muszą zrobić trochę więcej".

Zdjęcie na okładce: okatolikus.hu