W Brukseli aresztowano liberalnych polityków PE pod zarzutem korupcji, a na Węgrzech – dzięki propagandzie Pétera Márky-Zaya – ujawniono partyjne zaplecze naszej globalistycznej opozycji. Obie sprawy są niezwykle krępujące dla rewolucjonistów naszych czasów, więc starają się je uciszyć. Myślę, że nadszedł czas, aby pokazać siłę mediów.

O. Spengler dostrzegł siłę prasy sto lat temu. Cytuję z jego monumentalnego dzieła „Zmierzch Zachodu”, opublikowanego w 1923 roku, ponieważ nie byłbym w stanie opisać brutalnej siły prasy w szerszym znaczeniu. O. Spengler: „Pieniądze nie wędrują swoją polityczną ścieżką jak metal… Przekształcają się we władzę, a ich ilość decyduje o intensywności pracy… masowo produkowane, bez końca drukowane i rozpowszechniane słowo staje się potężną bronią w ręce tych, którzy mogą to kontrolować... " Główne globalistyczne media będące własnością lub finansowane z zagranicy, bez żadnych pretensji do kompletności: moralnie destrukcyjna telewizja RTL Klub, ponownie uruchomiona internetowa węgierska transmisja programu Wolna Europa, kanał Partizán na You Tube, wspierany przez Dávida Korányi amerykańskimi pieniędzmi „To fabryka fałszywych wiadomości zwana„ esencją ”, okręt flagowy globalistycznych mediów, TELEX finansowany przez Departament Stanu USA (USAID), a także 444.hu, Magyar Narancs , Mérték Media Analysis Center, internetowe Átlátszó, praktycznie całe media opozycyjne. Największym mecenasem jest György Soros, który obecnie zakłada węgierską sekcję Internews. Pseudo-cywile Sorosa są już obecni w 147 krajach, a według amerykańskiego instytutu badań nad mediami, Soros wspiera co najmniej 235 mediów i organizacji. Jest prawdopodobnie jednym z najbardziej wpływowych ludzi na Ziemi! Spengler błyskotliwie widzi, że „ilość pieniędzy determinuje intensywność pracy”. Opierając się na tym wszystkim, musimy stwierdzić podstawową przesłankę, że dziś nie ma niezależnych mediów! Osoba, która płaci muzykowi, zamawia nuty.

Spengler: „Poprzez gazetę demokracja całkowicie wyparła książkę z intelektualnego życia mas. Jaka jest prawda? Dla mas jest to, co codziennie czytają i słyszą. Prasa chce prawdy. Dowódcy prasy tworzą, przetwarzają i wymieniają prawdy. Trzy tygodnie pracy w prasie i cały świat pozna prawdę... Dziś prasa to rodzaj armii; ze starannie zorganizowaną bronią: dziennikarze jako oficerowie i czytelnicy jako żołnierze. I tutaj, jak we wszystkich armiach: żołnierz słucha ślepo... Nie ma bardziej przerażającej satyry na wolność myśli niż ta. Ludzie nigdy nie mogli nawet próbować swobodnie myśleć; teraz mogą to zrobić, po prostu nie mogą. Myślą o tym, o czym muszą myśleć, i to jest jak wolność”. Bruksela i Ameryka znają brutalną siłę mediów, dlatego starają się je zmonopolizować. Globalistów denerwuje pluralizm węgierskich mediów, to, że w naszym kraju słychać różne opinie i światopoglądy. Z drugiej strony na Zachodzie każdy, kto wypowiada się przeciwko mainstreamowi, już teraz zagraża ich istnieniu! A politycznie poprawny sposób mówienia to przemilczanie prawdy.

Globalistyczne media toczą wojnę na dwa fronty. Jeden front to kampania prasowa, drugi to milczenie. Spengler: Kampania prasowa jawi się jako kontynuacja lub przygotowanie wojny innymi środkami… Dziś żyjemy bez żadnego oporu, tak bardzo pod wpływem tej intelektualnej artylerii, że nie mając wglądu w jej działanie, nie jesteśmy w stanie nawet zrozumieć przerażającą naturę tego spektaklu”. Od dwunastu lat Węgry są przedmiotem kampanii prasowej liberalnych światowych mediów. A o skuteczności liberalnej „duchowej artylerii” świadczy fakt, że kłamstwo, że masowa imigracja to dobra rzecz, a szaleństwo płci jest wartością europejską, można wepchnąć do gardeł setkom milionów ludzi. Nawiasem mówiąc, w mózgu francuskiej filozofki Simone de Beauvoir zrodziła się idea: człowiek nie rodzi się kobietą, ale się nią staje. Nasza globalistyczna opozycja prowadzi również bezlitosną kampanię prasową przeciwko rządowi. Nie ma akcji rządowej, w którą by nie byli zaangażowani, a ich „duchowa artyleria” rozpowszechnia fałszywe wiadomości na każdym forum.

Drugą bronią jest „cisza”. Spenglera: „każdemu wolno mówić, co chce; oczywiście od prasy zależy, czy będzie o tym informować, czy nie. Może skazać na śmierć wszelką prawdę, jeśli nie podejmie się jej przekazania światu – przerażająca cenzura milczenia, która jest tym potężniejsza, im mniej jawi się jako niewolnicza armia czytelników gazet… Ogniska zostaną zastąpione przez wielka cisza". Milczenie jest skuteczniejszą bronią niż kłamstwo, bo przy tym drugim końska noga często wystaje. Bogaty bankier D. Rockefeller odsłania prawdziwe oblicze liberalnych światowych mediów (konferencja Bilderberg w 1991 r.): „Jesteśmy wdzięczni Washington Post, New York Times, magazynowi Time i innym głównym publikacjom, których dyrektorzy brali udział w naszych obradach i przez prawie czterdzieści lat dotrzymywali obietnicy dyskrecji. Nie byłoby możliwe, abyśmy wymyślili nasz plan dla świata, gdybyśmy przez te wszystkie lata znajdowali się pod presją opinii publicznej. Jednak dzisiejszy świat jest znacznie bardziej wyrafinowany i dużo chętniej zmierza w kierunku rządu światowego”. W oświadczeniu Rockefellera dyskrecja jest kryptonimem „wielkiej ciszy”. A największą bronią „wielkiego milczenia” jest to, że biały człowiek nawet dzisiaj nie zdaje sobie sprawy, że od stu lat toczy się przeciwko niemu wojna kulturowa! Inny przykład. Przed wyborami w 2022 r. opozycja obiecywała, że ​​po dojściu do władzy dokona przeglądu wszystkich umów. W Budapeszcie iw dużych miastach zdominowanych przez globalistów przejrzano wszystkie kontrakty, ale nie znaleziono śladów korupcji. W tym momencie powinni byli przeprosić publicznie, ale nastąpiła tylko „wielka cisza”. A oskarżenie o korupcję utkwiło w uszach. Z kolei Bruksela wstrzymuje środki należne Węgrom w związku z uporczywym oskarżeniem globalistycznej opozycji o korupcję.

Spengler opisuje degradację prasy jako czynnik zagrażający demokracji: „To jest koniec demokracji… Myślenie, a tym samym działania mas, znajdują się pod nieustanną presją. Z tego powodu i tylko z tego powodu człowiek pojawia się jako czytelnik i wyborca: w podwójnym niewolnictwie… Niemniej jednak władza przeniosła się teraz z parlamentów do kręgów prywatnych, a wybory, jak to było w Rzymie za czasów czasu, nieodparcie i coraz bardziej pogrąża się w komedii”. Globalistyczna opozycja zdobyła 41 proc. listy w wyborach parlamentarnych w 2022 roku – bez programu partyjnego. W tych 41 procentach – oprócz znienawidzonego Orbána – ujawnia się potężna broń kampanii prasowej i milczenia!

Wizja Spenglera jest tak doskonała, że ​​warto tylko dodać, że sytuacja w naszych czasach – w wyniku rozwoju technicznego – jest znacznie gorsza niż sto lat temu. Po pierwsze, radio stanowiło rewolucję informacyjną, o której O. Spengler nawet nie mógł pomyśleć, ale Joseph Goebbels już dostrzegł jej znaczenie: „Nie bylibyśmy w stanie zdobyć władzy i sprawować jej w taki sposób, w jaki to zrobiliśmy bez radia”. oświadczył J. Goebbels. Po drugiej wojnie światowej telewizja jeszcze bardziej zwiększyła mentalne niewolnictwo, uzależniając populację od ekranu, ponieważ przyniosła pranie mózgów oraz powolną i stałą erozję moralności opartej na chrześcijaństwie poprzez filmy. A w ostatniej dekadzie narkotykiem młodzieży stały się media społecznościowe, na których forum oligarchia finansowa strzeże treści informacji. Trzeba podkreślić, że media społecznościowe to najskuteczniejszy sposób rozpowszechniania fake newsów w geometryczny sposób, bez żadnej odpowiedzialności! Media społecznościowe są też genialną techniką władzy dla tła power, ponieważ pozbawiają młodzież całego wolnego czasu: dobrowolnie idą do więzienia komunikacyjnego i śpiewają. Nie mają ani czasu, ani ochoty zajmować się poważnymi sprawami. Internet jest narkotykiem także dlatego, że uzależnia! Zdrada mediów jest obszernie udokumentowana w książce Udo Ulfkotte „Purchased Journalists”, wydanej w 2014 roku.

Musimy świadomie wyzwolić się z niewoli mediów! Musisz wybrać źródło informacji. Im więcej pieniędzy stoi za mediami, tym bardziej musimy uważać na ich wiarygodność! Według statystyk obywatel Węgier spędza średnio co najmniej cztery godziny w mediach społecznościowych i Internecie. Powinno to być co najmniej o połowę mniejsze, a zaoszczędzony czas należy poświęcić na czytanie poważnych książek! Ponieważ wszystko jest spisane, wystarczy to znaleźć. Wnikliwa opinia noblisty rosyjskiego pisarza Sołżenicyna: „Faktem jest, że prasa stała się największą potęgą w świecie zachodnim; potężniejsza niż władza ustawodawcza, wykonawcza czy sądownicza. Moglibyśmy zapytać: kto go wybrał i przed kim odpowiada?”

Pál Bartha ny. inżynier leśny

Działka

Zdjęcie: eucurtohistoria.wordpress.com