Dolary potoczyły się do firmy kandydata na przedstawiciela Gyurcsányist, napisał Magyar Nemzet po tym, jak raport tajnych służb ujawnił, że firma Móniki Sápi, współkandydatki partii lewicowej w Vásárosnamény w Danii, również otrzymała pieniądze na kampanię amerykańską. Wcześniej Ferenc Gyurcsány i jego żona, Klára Dobrev, również mówili o tym, że nie wiedzieli o pieniądzach i dokąd one szły, ale według analityków teraz „zawiedli”, donosi M1 Híradó.

„Zgniły do ​​szpiku kości, skorumpowany rząd musi zostać wysłany tam, gdzie jego miejsce” – drażniła się ze swoimi obserwatorami Mónika Sápi w filmie przesłanym na jej stronę w mediach społecznościowych w listopadzie zeszłego roku.

Lekarka, która lubi promować się wśród prominentów DK, po raz pierwszy dała się poznać w lewicowych prawyborach jesienią 2021 r. w powiecie Szabolcs-Szatmár-Bereg. Pokonał wówczas swojego socjalistycznego przeciwnika, ale w wyborach parlamentarnych mocno przegrał z Attilą Tilkim z Fideszu.

Ale w chwili wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej premier Viktor Orbán również próbował zyskać chwilę sławy na międzynarodowej konferencji prasowej.

Postać Móniki Sápi ostatnio pojawiła się ponownie na początku 2023 r., dopiero w drugim raporcie cząstkowym przygotowanym przez Krajowe Centrum Informacyjne dla sejmowej komisji bezpieczeństwa narodowego.

Według tajnych służb, jego rodzinna firma otrzymała ponad 8,3 mln HUF od Ruchu Wszyscy na Węgrzech kierowanego przez Pétera Márki-Zaya i częściowo finansowanego przez Amerykę.

Olga Kálmán powiedziała w ostatnim briefingu rządu cieni dla M1 na ten temat: kiedy Mónika Sápi zawierała umowy dotyczące tych funduszy, nie była jeszcze członkiem DK. Do partii wstąpił dopiero po wyborach. „Z informacji, które od niego otrzymaliśmy wiemy, że jego firma eventowa rzeczywiście była zlecana przez MMM na tego typu imprezy – były to imprezy całkowicie niezależne od kampanii wyborczej – jak akcja charytatywna zorganizowana w związku z odzyskaniem chore dziecko i rodzinne dni” – powiedziała Olga Kálmán.

Następnego dnia w programie ATV Egyenes beszéd wiceprezes László Varju również zaprzeczył, jakoby DK miał cokolwiek wspólnego z zagranicznymi funduszami kampanii, a w rzeczywistości, według niego, firma Móniki Sápi była już prowadzona przez jej syna w czasie transferów .

Jednak według informacji Magyara Nemzeta, nowy właściciel DSM Consulting Kft., syn Móniki Sápi, prowadzi spółkę od czerwca 2022 r., wobec której czterokrotnie orzeczono egzekucję, ostatni raz w listopadzie ub.r. właściwa dyrekcja powiatowa NAV.

Kilka dni później Klára Dobrev również zaprzeczyła. Żona Ferenca Gyurcsány'ego stwierdziła, że ​​​​prowadzili kampanię za pieniądze, które były legalnie dostępne dla partii. Ten, który kontroluje lewicę

Ferenc Gyurcsány również stale informował, że nie wie o nielegalnych funduszach kampanii z zagranicy.

Nawiasem mówiąc, pieniądze zostały wykorzystane między innymi na pamiątki pokazane na przedstawionym zdjęciu

Z kolei Magyar Nemzet, opierając się na sprawie Móniki Sápi, pisze: Twierdzenie, że transfery z zagranicy nie zostały wydane na ich kandydatów czy kampanie, jest co najmniej mocno kwestionowane. Ścieżka toczących się dolarów prowadziła od stanu Nowy Jork aż do Vásárosnamény.

Źródło: Magyar Hírlap

Wyróżniony obraz: Źródło: MH/Tamás Purger