Badania Századvéga pokazują, że tylko kilka krajów chce podążać w Europie w kierunku federalizmu, a jest o wiele więcej państw członkowskich, które wolałyby bardziej kontrolować Brukselę, niż odwrotnie, powiedział starszy analityk Századvéga The Bold Truth About w blog wideo Węgry.

Zoltán Kovács Lóránt Sümeghi, sekretarz stanu odpowiedzialny za komunikację i stosunki międzynarodowe, przedstawił w swoim podkaście, który jest również dostępny na YouTubie. Analityk powiedział: w mediach głównego nurtu iw zachodniej retoryce politycznej dużo słyszymy, że Unia Europejska powinna zmierzać w kierunku federalizmu i że tego chcą obywatele Europy. Nie jest to jednak prawdą, a wyniki ich własnych badań całkowicie przeczą przekonaniu, jakie starają się dziś prezentować media głównego nurtu.

To samo zjawisko można zaobserwować w odniesieniu do polityki sankcji. Większość krajów nie jest zadowolona z efektów polityki sankcji Brukseli. Powiedział, że jest to sprzeczne z opinią publiczną rozpowszechnianą przez sztuczne narracje i głównie przez brukselskich polityków Na blogu badaczka skontrastowała politykę węgierskiego rządu z kulturą obudzenia pochodzącą ze Stanów Zjednoczonych, zauważając, że wiele krajów, większość krajów, podziela opinię, że dzieci poniżej 10 roku życia nie powinny być narażane na propagandę LGBTQ , nie powinni być seksualnie dostarczani informacji, a system edukacji nie może być reformowany w sposób, który pozwoliłby takim nowym falom i nowym zjawiskom zakorzenić się w zachodnim społeczeństwie.

Myślę, że można powiedzieć, że cała kwestia znaczenia rodziny – a muszę dodać, że wiąże się ona również z kwestią zachowania naszej chrześcijańskiej kultury i tradycji – nabrała pełnego znaczenia zwłaszcza po kryzysie migracyjnym, który dotknął Europę w 2015 roku. powiedział . Podkreślił: Obywatele europejscy i politycy europejscy stanęli wówczas przed problemem demografii i groźbą spadkowych trendów demograficznych w Europie. Z ich badań wynika, że ​​stanowisko węgierskiego rządu jest znacznie bardziej popularne wśród obywateli Europy niż to, które ustala się w Brukseli. Odnosząc się do wojny rosyjsko-ukraińskiej, Lóránt Sümeghi powiedział: na początku kontynent europejski wydawał się zjednoczony w potrzebie ochrony ideologii – jakakolwiek by ona nie była – która ich zdaniem wymaga ochrony. A retoryka z Brukseli była niezwykle agresywna. Stanowczo opowiadali się za koniecznością działania i wprowadzenia bardzo surowych sankcji wobec Rosji – powiedział.

Niedziela. Cały artykuł hu można przeczytać tutaj.

Obraz: YouTube