Galamb Alex, pochodzenia romskiego, zdobył uznanie za opiekę nad dziećmi w trudnej sytuacji i za dawanie osobistego przykładu własnym życiem. Według niego, bez względu na to, gdzie się urodzimy, przy wystarczającej wytrwałości możemy stać się wzorem do naśladowania. Nowy Człowiek Roku zgłosił się do programu nauczania na Uniwersytecie Tokaj-Hegyalja i wiąże swoją przyszłość w tej dziedzinie.

Północne Węgry i boon.hu Człowieka Roku 1 lutego . Kandydaci na Człowieka Roku osiągnęli wybitne wyniki w swoich dziedzinach i osiągnęli wybitne wyniki w minionym roku. Ich celem było nagrodzenie i uznanie ich niezwykłej pracy przy pomocy czytelników. Na podstawie głosowania, które zakończyło się kilka dni temu, człowiekiem roku został "piekarz z Borsodu".

„Sama nominacja jest dla mnie zaszczytem, ​​ponieważ mogłem w symboliczny sposób dołączyć do firmy, w której jest kilka znanych i szanowanych osób. Jeśli wymienię tylko dwa nazwiska, Attila Béres, reżyser, dyrektor Teatru Narodowego w Miszkolcu, czy dr. János Révész, dyrektor generalny Centralnego Szpitala Okręgowego Borsod-Abaúj-Zemplén. Wśród kandydatów jestem najmłodsza, a zarazem jedyna Roma. Dzięki Bogu i ludziom zdobyłem nagrodę, ale nie otrzymał jej Alex Galamb, ale cała społeczność romska. Spowiedź: Bez względu na to, gdzie się urodzimy, przy wystarczającej wytrwałości możemy stać się wzorem do naśladowania. Moje szczęście jest tym większe, że o uznaniu dowiedziałam się w dniu moich 25 urodzin. Nie mogło być lepszego prezentu..."

Jak mówił, jego własny przykład pokazuje, że warto się uczyć. Udało mu się zostać piekarzem, ukończył studia i ma dobrą pracę. W międzyczasie kształcił się również na cukiernika. Teraz stoi u progu swojego największego marzenia: złożył podanie na Uniwersytet Tokaj-Hegyalja na kierunku pedagogika.

Zdałem egzamin wstępny, a punkty pokazują też, że jest szansa na podjęcie studiów jako nauczyciel na uczelni od września

- Powiedział.

Alex Pék Galamb jest człowiekiem roku

Zdjęcie: boon.hu / János Ádám

Nawiasem mówiąc, Alex ma już „małych uczniów”, ponieważ „Dobrze jest piec!” Poprzez fundację przedstawia nie tylko podstawowe pojęcia zawodu piekarza i możliwości awansu zawodowego dzieciom cygańskim mieszkającym w jego miejscu zamieszkania, Hernádnémeti, ale także w całym powiecie i kraju .

W ciągu dwóch i pół roku odwiedził pół setki osiedli i był w stanie zaangażować w sesje około 5000 dzieci.

Z radością poinformował, że jeden z jego uczniów może już w przyszłym roku ubiegać się o przyjęcie do szkoły zawodowej uczącej zawodu piekarza.

Nawiasem mówiąc, Alex świadomie przygotowuje się do zostania praktykantem, ponieważ jak sam mówi, ale widać to również po jego dotychczasowych działaniach, bardzo lubi pracować z dziećmi. Inspiruje go obserwowanie wpływu swojego wychowania i edukacji na dzieci.

źródło: boon.hu

Zdjęcie w tle: boon.hu / János Ádám