Publiczna Fundacja Solidarności Obywatelskiej kontynuuje w tym roku zbiórkę darowizn, tym razem przekazując domowe urządzenia do konserw dwóm lokalizacjom Centrum Samotnego Rodzica. Do tej pory, dzięki swoim zwolennikom, pomogli społecznościom na Węgrzech i poza nią, udostępniając ponad 400 urządzeń.
Norbert Heizler, krajowy koordynator Forum Jedności Obywatelskiej – Fundacji Jedności Obywatelskiej non-profit, powiedział na konferencji prasowej związanej z przekazaniem, że swoją misję obywatelską rozpoczęli w 2016 roku, której celem jest niesienie pomocy organizacjom pozarządowym, rodzinom wielodzietnym, samotnym -rodziny macierzyste, drobni producenci, kuchnie społeczne, które zapewniają, że lokalnie produkowane surowce mogą być przetwarzane, konsumowane i sprzedawane lokalnie. W tym celu od tego roku kontaktowano się z Ośrodkami Służby Cywilnej iz ich rekomendacji wybierano organizacje pozarządowe otrzymujące darowizny.
Norbert Heizler podkreślił, że oprócz tego, że wiele produktów można stworzyć za pomocą maszyn do butelkowania, ważne jest również, aby wszystko to można było zrobić w ramach programu budowania społeczności, co również przyczynia się do tworzenia lub utrzymywania lokalnych społeczności. Tej wiosny dotrą do dziesięciu powiatów, w każdym powiecie zostaną przekazane po dwa urządzenia – podkreślił koordynator CÖF-CÖKA.
György Pintér , zawodowy kierownik Budapeszteńskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, powiedział, że Centrum Samotnych Rodziców było najlepszym miejscem, do którego mogła trafić ta darowizna. Rodziny niepełne są bardzo otwarte na przygotowywanie zdrowych posiłków bez konserwantów i to one są również bardzo aktywne w tego typu programach budowania społeczności.
Anna Nagy , przewodnicząca rady nadzorczej Centrum Samotnie wychowującego dzieci, podkreśliła, że rodzinom niepełnym brakuje zwykle dwóch rzeczy, a są to czas i pieniądze. Ponieważ dzięki tym narzędziom możesz zaoszczędzić czas i pieniądze, te darowizny są w najlepszym miejscu.
Na Węgrzech jest ponad pół miliona dzieci wychowywanych tylko przez matkę lub tylko przez ojca, co oznacza około trzysta tysięcy rodzin. Ludziom tym oprócz czasu i pieniędzy brakuje też wspólnoty. Izolacja i samotność są charakterystyczne dla wielu z nich, w walce z którymi te maszyny mogą być bardzo pomocne. Zdaniem przewodniczącej mogą one bardzo dobrze łączyć się z owocowymi „wyjazdami na własną rękę” wprowadzonymi z sukcesem w ubiegłym roku, dzięki którym życie uczestników stało się zdrowsze i tańsze. Te wycieczki mogą być bardzo dobrą kontynuacją, kiedy te owoce dotrą tutaj do centrum i rodziny będą mogły wspólnie niektóre z nich przetworzyć.
Kinga Szőnyi , prezes Stowarzyszenia Węgierskich Interesów Kobiet, moderatorka wydarzenia, poprosiła darczyńców o przekazanie części przygotowanych przetworów, dżemów i innych produktów żywnościowych potrzebującym, którzy nie mają dostępu do takich ręcznie robionych domowych smaków.
Zdjęcia: civilek.info