Według liderów schroniska LGBTQ prowadzonego przez KyivPride, postrzeganie ich społeczności na Ukrainie znacznie się poprawiło od czasu wojny, Humenonline . Dzul Szirousz i Olha Onipko zarządzają schroniskiem, które może tymczasowo pomieścić osoby LGBTQ uciekające z regionów ogarniętych wojną, podała gazeta.

Agencja informacyjna Sirousz i Onipko poinformowała, że ​​„wojna faktycznie zjednoczyła Ukrainę”.

„Nawet ukraińskie społeczeństwo się zmieniło, zaczęliśmy sobie pomagać” – powiedział Onipko. „To jest główny powód, dla którego Rosja nie wygra, ponieważ nie jesteśmy podzieleni. Jesteśmy jednym narodem” – podkreślił w rozmowie z agencją prasową.

Jak wiadomo, Ukraina na razie nie zezwala na zawieranie małżeństw przez osoby tej samej płci, a jak dotąd poczyniono jedynie „niewielkie” postępy w zakresie przepisów antydyskryminacyjnych.

W wojsku służy jednak wielu queerowych żołnierzy, których również niedawno zaprezentowano na wystawie fotograficznej w Waszyngtonie. Ponadto po raz pierwszy ukraiński ambasador uczestniczył również w wydarzeniu LGBTQ, zauważył Humenonline.

W gazecie przypomniano, że ukraińska społeczność LGBTQ nie poddaje się strachowi wywołanemu atakami, na przykład w zeszłym roku w metrze odbyła się Charkowska Duma, podczas której upamiętniono także queerowych żołnierzy, którzy zginęli na wojnie.

Źródło: Mandiner.hu

Obraz: Twitter