Według niego były brytyjski kolarz Bradley Wiggins, zwycięzca Tour de France, był prześladowany przez trzy lata jako dziecko.
42-letni Wiggins zdobył tytuł mistrza olimpijskiego i mistrza świata w jeździe na czas, przez cztery lata utrzymywał rekord świata na godzinę i wzbogacił swoją karierę na torze o kolejne cztery złote medale w pięcioboju i siedem tytułów mistrza świata. jako złoty medal mistrzostw Europy, w wyniku czego otrzymał tytuł szlachecki. Wiggins po raz pierwszy mówił w kwietniu zeszłego roku o prześladowaniu przez trenera jako nastolatek i wyjaśnił swoją mękę w niedawnym podcaście o nazwie Happy Place.
Trwało to trzy lata, od dwunastego roku życia, nie pamiętam jak często, od drobnych incydentów po molestowanie seksualne, czy jakkolwiek chcesz to nazwać.
- powiedział zwycięzca francuskiego toru z 2012 roku. Podkreśliła, że jej największym wstydem było to, że mężczyzna zrobił jej to wszystko, a ona nie mogła tego przetrawić, zwłaszcza w wieku 13 lat.
Był moment, w którym udawałem, że to się nigdy nie wydarzyło i poświęciłem całe swoje życie kolarstwu
- powiedział Wiggins, który w swoim nieszczęściu i ucieczce od problemów uważa tajemnicę swojego sukcesu.
Poza dyskusją, robi różnicę między byciem dobrym lub wybitnym w czymś. Wierzę, że wielkość bierze się z nieszczęścia
- powiedział Wiggins, który przeszedł na emeryturę w wieku 36 lat i przez ostatnie lata pracował jako ekspert telewizyjny.
Bez kolarstwa byłbym nikim, dał mi wszystko. W tym samym czasie zabrał mi prawie wszystko.
Źródło: Magyar Hírlap
Obraz: AFP