Węgry nie poprą integracji Ukrainy ani z Unią Europejską, ani z NATO, dopóki węgierskiej wspólnocie narodowej nie zostaną przywrócone poprzednio istniejące i odebrane prawa - powiedział w środę sekretarz stanu ds. stosunków dwustronnych w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i Handlu. bieżący kanał M1.
Tamás Menczer podkreślił:
blokują integrację Ukrainy z UE i NATO, ponieważ od 2015 roku nieprzerwanie odbierają węgierskiej wspólnocie narodowej dotychczasowe, nabyte prawa. W edukacji, kulturze, prasie i innych dziedzinach życia język węgierski nie może być używany tak jak wcześniej
podkreślił.
Zaznaczył, że węgierskie stanowisko pozostaje niezmienne i potrzebne jest jednomyślne stanowisko w procesie integracji, zarówno w odniesieniu do UE, jak i NATO.
Węgry nie poprą integracji Ukrainy ani z Unią, ani z NATO do czasu przywrócenia wcześniej istniejących i przejętych praw węgierskiej społeczności narodowej
on dodał.
Powiedział też, że najważniejsze jest uniknięcie konfliktu między Rosją, która jest mocarstwem nuklearnym, a najsilniejszym sojuszem wojskowym świata, NATO. Jest to równoznaczne z III wojną światową, której należy za wszelką cenę uniknąć – podkreślił.
Zaznaczył: w przypadku trzeciej wojny światowej i eskalacji nuklearnej nie tylko oni przegrają, ale my wszyscy zginiemy.
Potwierdził, że na rok przed terminem Węgry osiągną wymagany przez NATO wskaźnik wydatków na obronę na poziomie 2 proc. PKB. W tym odsetek zabudów osiągnął już poziom 20 proc. Dotyczy to tylko dziewięciu państw członkowskich NATO, co pokazuje, jak wiarygodnym sojusznikiem wojskowym są Węgry – podsumował.
Sekretarz Stanu został zapytany o to, że Finlandia również przystąpiła do postępowania wszczętego przed sądem Unii Europejskiej w związku z węgierską ustawą o ochronie dzieci, po stronie Komisji Europejskiej.
Tamás Menczer zwrócił uwagę:
Jeśli chodzi o Finlandię i Szwecję, Węgry stoją na stanowisku, że chcemy kontynuować budowanie relacji dwustronnych w oparciu o wzajemny szacunek, co jest podstawowym warunkiem wsparcia Węgier podczas akcesji do NATO.
Finowie byli wspierani przez Węgry i już dołączyli do sojuszu wojskowego. Fakt, że następnie przyłączyli się do pozwu przeciwko Węgrom, pokazuje, że „nasi fińscy przyjaciele muszą się jeszcze wiele nauczyć, jeśli chodzi o sprawiedliwość”. Narzekać, aż coś osiągnę, a potem od razu się odwracać, to nie jest to, co porządny człowiek robi, wystawili zaświadczenie nie o nas, ale o sobie - ocenił sekretarz stanu. Zauważył: wszystko to prawdopodobnie nie jest niezależne od tego, że fińskie partie rządzące przegrały wybory.
stwierdził:
Węgierskie dzieci będą chronione, bez względu na to, ile z nich przyłączy się do procesu.
Wskazał, że w związku ze Szwedami wciąż toczy się debata, dodając:
nadal oczekiwaliby w przyszłości jakichś uspokajających zdań i gestów, że chcieliby z nami współpracować na zasadzie wzajemnego szacunku w ramach systemu federalnego.
Sekretarz stanu powiedział o roli Chin i ewentualnej blokadzie: Węgry popierają pokój, a Chiny mają plan pokojowy, który z pewnością jest godny uwagi i poparcia.
Z ekonomicznego punktu widzenia zdecydowanie ważne jest unikanie blokowania, np. dlatego, że zachodnie fabryki samochodów potrzebują wschodnich akumulatorów. Co do Węgier, to ważne, że w ubiegłym roku 48 proc. inwestycji, które tu napływały, pochodziło ze wschodu, a 42 proc. z zachodu – zaznaczył Tamás Menczer.
Źródło i zdjęcie: Magyar Hírlap