Prezes spółki Ukrtransnafta, obsługującej ukraińską sieć rurociągów, twierdzi, że otrzymał informację bezpośrednio od Komisji Europejskiej, zgodnie z którą w związku ze stanowiskiem Węgier mogą nawet wstrzymać transport ropy naftowej na Węgry przez Barátság rurociąg . Według konsekwentnych doniesień prasowych sama Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, zachęcała Ukraińców do zaprzestania dostaw ropy na Węgry. W odpowiedzi na to przywódcy Mol oświadczyli, że uważają te wypowiedzi za szantaż i nie chcą negocjować bezpośrednio ze stroną ukraińską. Wcześniej Wołodymyr Zełenski chciał wysadzić rurociąg, niszcząc węgierski przemysł i ludzi.
dowiedział się Mandiner . Z informacji gazety wynika, że w ostatnich dniach strona ukraińska zwróciła się do MOL-a z prośbą o dwuetapową podwyżkę opłaty tranzytowej za surowce przesyłane do naszego kraju rurociągiem Barátság. Ukrtransnafta, spółka odpowiedzialna za eksploatację ukraińskiej sieci gazociągów, oraz MOL cały czas negocjują wysokość stosownych opłat.
Ostatnio jednak negocjacje przybrały obrót, gdy kierownictwo Ukrtransnafty poinformowało węgierską spółkę, że Ukraina uważa restrykcje na ukraińskie produkty rolne za zbyt surowe, a stanowisko Węgier za sztywne. Mandiner rozumie, że Ukraina otrzymała wiadomość od Ursuli von Der Leyen, że jeśli nasz kraj zdecyduje się kontynuować działania chroniące węgierskich rolników,
wstrzymania transportu ropy naftowej rurociągiem Barátság na Węgry.
Jednocześnie zasygnalizowali też zamiar negocjacji.
Origo , że kierownictwo MOL-a wyraźnie traktuje to jako szantaż, dlatego nie chce prowadzić bezpośrednich negocjacji ze stroną ukraińską, bo pozostawiłoby to pole do dalszego szantażu.
MOL poinformował we wtorek o próbie szantażu ukraińskiego w liście do ministra handlu zagranicznego i spraw zagranicznych Pétera Szijjártó, a także skontaktował się z ambasadorem Węgier w Kijowie w celu podjęcia działań w tej sprawie, który obiecał podjąć działania.
Zełenski chciał wysadzić drut
Jak już wcześniej informowaliśmy, nastąpiła poważna reakcja na informacje z kręgów wywiadowczych amerykańskiego Washington Post, że
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski myślał prywatnie o wysadzeniu rurociągu Przyjaźń, który zaopatruje Węgry.
Tłem sprawy jest to, że w połowie kwietnia pięć państw członkowskich UE, Węgry, Polska, Słowacja, Bułgaria i Rumunia, zwróciło się do Komisji Europejskiej o podjęcie działań w sprawie bezcłowego wwozu ukraińskiego zboża do Europy i wyrządzania szkód lokalnym rolnicy. Wymienione kraje, z wyjątkiem Rumunii, jednostronnie wprowadziły zakaz importu ukraińskich produktów rolnych. Następnie komisja przyjęła środki dotyczące czterech produktów rolnych pochodzących z Ukrainy: pszenicy, kukurydzy, rzepaku i nasion słonecznika. Środki weszły w życie 2 maja. W tym okresie cztery wymienione produkty mogą nadal być swobodnie sprzedawane we wszystkich państwach członkowskich UE, z wyjątkiem pięciu państw członkowskich najbardziej dotkniętych zniesieniem ograniczeń importowych. Jednak w ramach wspólnej procedury tranzytowej produkty nadal mogą być wprowadzane do obrotu w tych pięciu państwach członkowskich lub przez nie przejeżdżać – przypomina Magyar Nemzet.
Według gazety, Wołodymyr Zełenski nieustannie wykorzystuje kluczowy dla Węgier rurociąg do szantażu, a ukraiński prezydent nawet wcześniej mówił o jego wysadzeniu. Powołując się na ujawnione dokumenty tajnych służb, The Washington Post napisał: w ten sposób prezydent Ukrainy chciał zniszczyć węgierski przemysł oparty na rosyjskiej ropie i ukarać węgierski rząd. Przy innych okazjach ukraińskie kierownictwo groziło rurociągowi Przyjaźń. Zeszłej wiosny Olena Zerkal, doradca ministra energetyki Ukrainy, mówiła o możliwości, że coś może się stać z gazociągiem.
Warto zauważyć, że kiedy w zeszłym roku doszło do ataku na gazociąg Nord Stream, wszyscy zakwalifikowali ten incydent jako atak terrorystyczny.
Zoltán Kovács, sekretarz stanu odpowiedzialny za komunikację międzynarodową i stosunki międzynarodowe, odpowiedział na doniesienia The Washington Post na swojej stronie na Twitterze. Jak to możliwe, że Ukraina organizuje się przeciwko krajowi NATO? zadał pytanie.
Ursula von der Leyen dość dziwnie zareagowała, gdy media publiczne zapytały ją, co myśli o planie bombowym Wołodymyra Zełenskiego. Tak stwierdził przewodniczący komisji
nie słyszał o sprawie.
Brukselska korespondentka mediów publicznych zapytała Ursulę von der Leyen, przewodnicząca komisji najpierw rozłożyła ręce, potem uderzyła w mównicę i nie odpowiedziała. Brukselski biurokrata odpowiedzialny za konferencję prasową przerwał węgierskiemu dziennikarzowi.
Trudno uwierzyć, że kierownictwo związku nie wiedziało o planach bombowych prezydenta Ukrainy, skoro wyciekły one ze Stanów Zjednoczonych - tak powiedział doradca Centrum Praw Podstawowych w Radiu Kossuth. Według Józsefa Horvátha Wołodymyr Zełenski coraz częściej daje się ponieść emocjom i wypowiada niebezpieczne wypowiedzi.
Źródło: Civilek.info / Mandiner / Origo / Magyar Nemzet / hirado.hu