Rząd zmieni swoje stanowisko w sumie w 34 punktach do marca, po negocjacjach ze związkami zawodowymi i kościołami, a wiosną lub latem projekt ustawy zwanej "ustawą statusową" może trafić do parlamentu. Zoltán Maruzsa, sekretarz stanu odpowiedzialny za edukację publiczną w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, wyjaśnił we wtorek wieczorem ostatnie szczegóły w programie InfoRádió Aréna.Ma świadomość, że PDSZ definiuje się w stosunku do obecnego rządu i że pomimo wszystkich korekty, nigdy nie usłyszymy od PDSZ, że, oj, to dobrze – pisze pestisracok.hu .

Sekretarz Stanu ds. Edukacji Publicznej w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych mówił we wtorek wieczorem na antenie InfoRádió Aréna o toczących się negocjacjach w sprawie regulacji karier nauczycieli, a jednocześnie gabinet negocjuje z Brukselą środki unijne dla naszego kraju. Znaczenie tego ostatniego polega na tym, że rząd wiąże podwyżkę wynagrodzeń nauczycieli z nadejściem pieniędzy należnych naszemu krajowi, a jeśli zostanie wypłacona, nauczyciele mogą otrzymać znaczną podwyżkę z mocą wsteczną do początku roku.

„Jeżeli pojawią się środki z UE, nie będzie potrzeby regulacji ani dopłat, ale te nadwyżki można wypłacić prostym środkiem pracodawcy”

Maruzsa zadeklarował w InfoRadio.

Wyjaśnił, że w nowej strukturze będzie obowiązywało 5 przedziałów płacowych zgodnie z dotychczasowymi kategoriami i kwalifikacjami, w tych ramach ustalane będą wynagrodzenia nauczycieli, a dyrektorzy szkół i dyrektorzy placówek będą mogli ustalać zróżnicowane wynagrodzenia w oparciu o w sprawie oceny wydajności. Podstawą tego systemu wynagrodzeń miałyby być fundusze unijne, które jednak zdaniem Maruzsy są „trudne do przeniesienia”.

„Komisja Europejska również ma zamiar wstrzymać, a opozycja również pracuje nad tym, aby uniemożliwić nam otrzymanie tych pieniędzy. Zasygnalizowałem również związkom zawodowym, aby pomogły w tym, ponieważ w naszym wspólnym interesie jest, aby Węgry uzyskały dostęp do tego źródła”

— powiedział sekretarz stanu o negocjacjach.

Sekretarz stanu wyjaśnił również, że w minionym okresie odbyło się 15 konsultacji projektu, w tym 10 ze związkami zawodowymi, pozostałe z kościołami i innymi organizacjami zawodowymi. W wyniku konsultacji od marca rząd zmienił stanowisko w 34 merytorycznych kwestiach i zbliżył je do propozycji partnerów - poinformował sekretarz stanu. Dodał jednocześnie, że ma świadomość, iż PDSZ "definiuje się na tle obecnego rządu".

„To kwestia postawy. Mimo wszystkich dostosowań, nigdy nie usłyszymy od PDSZ, że, och, w porządku”

zauważył.

Wśród nowych szczegółów projektu najważniejsze są:

  • Zapewniają bardziej podstawową swobodę
  • zmniejsza również obciążenie administracyjne,
  • zniesiona zostanie również obowiązkowa certyfikacja, samoocena i indywidualny nadzór nauczyciela.
  • nadal obowiązuje 22-26-godzinny wymiar czasu pracy
  • Do 2025 roku przeciętne wynagrodzenie nauczycieli może wzrosnąć do 80 proc. średniego wynagrodzenia absolwenta

Zoltán Maruzsa powiedział w radiu, że przed nim "ekscytujące tygodnie", gdy zapytano go o przyjęcie ustawy statusowej. Z jednej strony dzięki negocjacjom z Komisją Europejską są przekonani, że w najbliższych dniach/tygodniach nastąpi istotna zmiana.

Ale "jest też zamiar przedstawienia nowego regulaminu pracy nauczyciela na wiosennym posiedzeniu Sejmu". Zdaniem sekretarza stanu „oba procesy muszą odbywać się w pełni lata”. Jest to racjonalne również dlatego, że dobrze jest organizować zmiany w „spokojnym stanie”, podczas wakacji szkolnych. Tym samym od września mogli rozpocząć kolejny rok akademicki na tych zasadach"

— powiedział sekretarz stanu.

Źródło: Pestisrácok.hu

Zdjęcie na okładce: Zoltán Maruzsa (Zdjęcie: MTI/Zoltán Máthé)