Byłoby niesmaczne dyskutować, gdzie socjologia prawa zajmuje miejsce w jurysprudencji, lub analizować, czy Zoltán Fleck jest rzeczywiście nadwornym błaznem zawodów prawniczych.

Naród węgierski został niedawno poinformowany, że nowy przywódca imperium Sorosa, Alex Soros, musi się zastanowić, czy będzie w stanie osiągnąć swoje cele na Węgrzech przy słabej opozycji ze swoimi starymi, przestarzałymi kadrami, czy też jego organizacje zainstalowane w naszym kraju nadal będą tylko odgrywać rolę maszyny do połykania pieniędzy.

Wśród pododdziałów służących interesom imperium Sorosa na uwagę zasługuje Instytut Károly'ego Eötvösa, którego szefem został László Majtényi, kandydat na głowę państwa sił opozycyjnych. Odkąd ustąpił przywódca, który zupełnie nie nadaje się do przemawiania do mas, coraz mniej osób uważa go za człowieka przyszłości.

W dramatycznym oświadczeniu Instytutu Károly'ego Eötvösa z 3 stycznia 2022 r. poinformowano, że stanowisko dyrektora Zoltána Flecka zostanie zawieszone do czasu wyborów parlamentarnych, ponieważ kandydat opozycji na premiera poprosił go o objęcie funkcji w komitecie prawa publicznego wspierającego publicznoprawny program opozycji. Wydawało się to przerażającą decyzją, ponieważ on i trzej inni znani prawnicy (Imre Vörös, Péter Bárándy, László Lengyel) opracowali unikalną na skalę światową teorię, zgodnie z którą opozycja może uznać ustawę zasadniczą za nieważną większością połowy głosów. Odrzucił to nawet założyciel SZDSZ, Péter Hack, który naprawdę zna się na prawie konstytucyjnym.

Na szczęście opozycja nawet nie zbliżyła się do władzy.

Byłoby niesmaczne dyskutować, gdzie socjologia prawa zajmuje miejsce w jurysprudencji, lub analizować, czy Zoltán Fleck jest rzeczywiście nadwornym błaznem zawodów prawniczych. Fleck, który tęskni za władzą, sukcesem i uznaniem, jest nieco bardziej niebezpieczny niż ten, chociaż nie należy go traktować zbyt poważnie.

Można jednak powiedzieć, że dorobek jego życia nie zostanie wpisany do złotej księgi zawodu prawnika. To za mało na karierę zawodową, więc zajął się polityką. Widzieliśmy go na imprezie wyborczej Gyurcsány'ego, na liście małej partii liberalnej, ao jego skrajnych urojeniach prawnych już mówiono.

Zdał sobie sprawę, że poważne prace zawodowe czyta niewielu, więc nigdy nie zdobędzie autorytetu na gruncie prawa publicznego. Kilku polityków opozycji wysunęło już możliwość, że jeśli wygrają, Fleck zostanie ministrem sprawiedliwości. W tym przypadku budynek przy ulicy Andrássy út 60 mógłby również pełnić nową funkcję. Miejmy nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie.

Prowokacyjny główny ideolog imperium Sorosa wystawił się teraz na jaw, atakując Trybunał Konstytucyjny po Kúrii i Prokuraturze Generalnej, wskazując, że sędziowie konstytucyjni to ludzie nieuczciwi, bo akceptują nominację Fideszu. Jeśli odwrócimy tę tezę, to okaże się, że prawnicy, którzy przyjęli nominację DK, są uczciwi. Ale zaproszenie Jobbik może być jeszcze bardziej podnoszącą na duchu decyzją...

Magyara Nemzeta zatytułowany Látkép a hórdó role (

Żyjemy w wolnym kraju, każdy robi co uważa za stosowne. Ale nie zapominajmy, kto jest klientem, jaki jest prawdziwy cel, a chodzi o to, żeby węgierski elektorat już nigdy nie doprowadził do władzy takich i podobnych ludzi i jakimi tragediami może się to stać.

Powstaje pytanie, na ile rektor ELTE i dziekan wydziału prawa podzielają skrajne poglądy prawne swojego kierownika katedry i czy powinni zbadać, na ile działania ich wykładowcy są zgodne z etosem uczelni. Oczekujemy na kontakt zwrotny.

Autor: Péter Horváth

Wyróżniony obraz: mindaszo.hu