Po tygodniu malowania w tę iz powrotem Tompa Street została przywrócona do pierwotnego stanu, ale czy jakikolwiek geniusz pomyślał o zeszlifowaniu poprzedniej warstwy farby w swoim wielkim ideologicznym zapale?

Trwająca od prawie tygodnia saga Ferencvárosa na ławce rezerwowych osiągnęła w środę rano nowy poziom. zdjęcia Telex, ławka na Tompa Street została przemalowana na brązowo. Teraz jedyną rzeczą, która odróżnia go od innych publicznych odpowiedników, jest to, że naklejono na nim ten tekst zapisany na kartce papieru:

„Chcę być tylko ławką. Co jest dobre dla wszystkich. Ty też. Dla niego też. Nas."

W zasadzie wieczorem przemalowano ogólnodostępną część wypoczynkową, ale nie wiadomo przez kogo. Jest mało prawdopodobne, aby były to ultras Fradi i IX. gmina powiatowa zaprzeczyła również, jakoby miały cokolwiek wspólnego z akcją.

Głosować! Czy przemalowanie tęczowej ławki jest przestępstwem?

Cała sprawa zaczęła się w ubiegły czwartek, 6 lipca, kiedy Amnesty International we współpracy z gminą kierowaną przez Krisztinę Baranyi pomalowała ławkę w barwy LGBTQ. Dzień później pojawiła się grupa Fradi o nazwie Aryan Greens, która pomalowała ławkę na zielono i biało, a potem na początku tygodnia odbyła się kolejna runda. Ławeczka po raz piąty odzyskała swój pierwotny kolor.

Ale czy jakiś genialny malarz pomyślał o zeszlifowaniu poprzedniej warstwy?

Jeśli nie, można spodziewać się ekscytującego wyglądu, gdy tylko ta niefortunna ławka zacznie się zużywać i podskakiwać.

Do kurzu pokoju: Tęczowa ławka mogła świecić w Ferencváros zaledwie przez kilka dni

Wyróżniony obraz: Teleks