Oprócz wojny i migracji najważniejszą kwestią przełożonego posiedzenia rządu jest określenie armii i systemu wsparcia rodziny w horyzoncie 20-25 lat, ale ludzi oczywiście bardziej interesują sprawy bieżące - powiedział premier Viktor Orbán w Kossuth Rádió Dzień dobry, Węgry! w jego przedstawieniu.

Zdaniem premiera najważniejszym wnioskiem z posiedzenia rządu jest to

wojna będzie się przeciągać, ponieważ większość europejskich przywódców nie chce pokoju.

Wynika z tego, że aby zredukować inflację, nie można oczekiwać, że wraz z końcem wojny sytuacja sama się unormuje, więc sami musimy podjąć działania, które doprowadzą do jednocyfrowej inflacji do końca roku. Według Viktora Orbána takim krokiem jest np. wprowadzenie systemu monitoringu cen czy obowiązkowych akcji żywnościowych.

Innym ważnym aktualnym problemem są migracje, ponieważ Bruksela zdecydowała się na wprowadzenie kwoty migracyjnej, czego bezpośrednią konsekwencją jest konieczność tworzenia przez Węgry gett migracyjnych.

„Dokonaliśmy przeglądu dostępnych nam narzędzi prawnych i politycznych, aby uniemożliwić Brukseli realizację jej planu”

— powiedział premier.

Trzecią ważną rzeczą jest zapobieżenie woli UE, by anulować redukcję kosztów ogólnych, ale zdaniem premiera węgierskie interesy muszą być egzekwowane, więc rząd dyskutował, „jak nie anulować redukcji kosztów ogólnych”.

Viktor Orbán powiedział, że rozumie, że Ukraińcy czują się w beznadziejnej sytuacji i dlatego patrzą na konflikt tylko z własnej perspektywy.

„Musimy jednak zachować zdrowy rozsądek. Gdybyśmy robili to, o co prosi prezydent Ukrainy, bylibyśmy już w trzeciej wojnie światowej”

powiedział. Większość państw członkowskich NATO nie chciała angażować się w trzecią wojnę światową, więc nie uwzględniła Ukrainy. Dzięki temu możliwe było teraz uniknięcie trzeciej wojny światowej.

Styl komunikacji i interakcji Ukraińców jest niezwykły. Są agresywni, wymagający i dopuszczają się szantażu moralnego

wyjaśnił premier. Co ważne, stanowisko Ukraińców nie jest akceptowane przez społeczność międzynarodową. Nawet z dostawami broni możemy pogrążyć się w wojnie. W rzeczywistości nie zbliżyliśmy się nawet o metr do pokoju

następuje eskalacja wraz z dostawami coraz nowocześniejszej broni dalekiego zasięgu

podkreślił.

Tymczasem tysiące giną w wojnie szalejącej w sąsiedztwie. Podkreślił, że stanowisko rządu węgierskiego jest takie, że konieczne jest natychmiastowe zawieszenie broni i negocjacje pokojowe.

Gdyby Amerykanie tego chcieli, jutro rano byłby pokój, bo Ukraina nie byłaby już w stanie samodzielnie kontynuować wojny

zadeklarował Viktor Orbán. Dodał: nikt nie wie, dlaczego tak się nie dzieje, odpowiedzi na to też nie dostaliśmy na szczycie NATO.

Viktor Orbán również poruszył temat

poziom inflacji jest na dobrej drodze, nie ważna jest konkretna stopa, ale trend spadkowy,

a jednocyfrowy poziom inflacji możemy osiągnąć na jeden do półtora miesiąca przed grudniem.

Zdaniem premiera obniżki mediów nie można interpretować wyłącznie jako kwestii energetycznej, należy to rozumieć jako fakt, że każda rodzina otrzymuje 181 tys. forintów miesięcznie i to trzeba utrzymać - podkreślił.

Odnosząc się do kryzysu migracyjnego premier wyjaśnił, że w minionym roku na granicach UE zatrzymano 330 tys. nielegalnych migrantów, z czego 260 tys. na granicy węgierskiej. Podkreślił, że w sprawie migracji Węgry muszą polegać wyłącznie na własnych doświadczeniach, dodając, że rząd nie może słuchać „dźwięków syren” Brukseli.

Jest tylko jedno rozwiązanie kryzysu migracyjnego, a mianowicie nie wpuszczać ich do UE,

mogą przyjechać tylko ci, których procedura została zakończona i uzyskała pozytywną ocenę – powiedział Viktor Orbán. Podkreślił: Węgry zbudowały swój własny model, który teraz chcą zniszczyć. Według niego kraje zachodnie mają inne pomysły, dlatego nie opowiadają się za rozwiązaniem.

Viktor Orbán powiedział też, że według Brukseli to prawda, że ​​jeśli ktoś chce przyjechać do Europy, powinien mieć możliwość swobodnego przemieszczania się po Unii do czasu rozpatrzenia jego wniosku o nadanie statusu uchodźcy.

W ciągu 3 minut Węgrzy „zbulwersowaliby” rząd, który tak myśli o migracji

– zaznaczył premier.

Następnie dodał, że rozwiązanie problemu migracji kosztowało węgierski rząd wiele wysiłku. W końcu rozwiązaliśmy nasz problem i teraz Bruksela chce go przywrócić.

Premier powiedział też, że aby temu zapobiec, musimy być solidni wewnętrznie. Sytuacja jest taka, że ​​jesteśmy w sporze nie tylko z Brukselą, ale także z węgierską lewicą.

W węgierskiej polityce istnieje grupa – lewica – której Bruksela może w każdej chwili nakazać poparcie jej decyzji.

Dodał, że mówią dosłownie to, co mówią ich właściciele.

Inną rzeczą, którą możemy zrobić, są też opcje prawne, to wbić kij między szprychy. Pomóc w tym może również fakt, że według premiera wzrośnie liczba krajów sprzeciwiających się obowiązkowej kwocie dystrybucyjnej.

Viktor Orbán powiedział w związku ze skandalem zbierania funduszy Gergely'ego Karácsony'ego, że jeśli

burmistrza stolicy Węgier można kupić za zagraniczne pieniądze, to znaczy, że nie reprezentuje on interesów Węgrów.

Jest to również przestępstwo w świetle obowiązującego prawa. Ale ustawodawca będzie miał również za zadanie wyjaśnić, że cudzoziemcy nie mogą kupować węgierskich wpływów politycznych.

Źródło: hirado.hu

Zdjęcie: Viktor Orbán Facebook