Z zielonym sędzią były prezydent zostałby skazany w Stanach Zjednoczonych w szybkim tempie, jeszcze przed kolejnymi wyborami.

Dziesięć miesięcy potrzeba na rozpoczęcie procesu w sprawie, w której były prezydent USA Donald Trump jest oskarżony o gromadzenie tajnych dokumentów w swoim domu na Florydzie i utrudnianie śledztwa federalnego przeciwko niemu, poinformowała w piątek sędzia okręgowa USA Aileen Cannon (mająca niespełna trzyletnie doświadczenie jako sędzia), która wyznaczyła termin rozprawy na 24 maja, czyli wcześniej niż wybory 5 listopada.

Według Politico jest to bardzo „ambitny” harmonogram, biorąc pod uwagę, że sprawa porusza wiele nowych kwestii prawnych i zawiera wiele dokumentów, które zostały utajnione na najwyższym szczeblu. Oprócz daty procesu, Cannon wyznaczył szereg innych kluczowych terminów, które będą miały duży wpływ na długość procesu, a także na to, czy ta sprawa w ogóle trafi do ławy przysięgłych.

Według gazety, znając podobnie głośne sprawy, wątpliwe jest, czy wszystkie elementy harmonogramu utrzymają swoje miejsce.

Trwa już faza przygotowawcza – wstępne rozpoznanie, podczas której dochodzi do wymiany między stronami informacji o świadkach i dowodach, które zostaną przedstawione na rozprawie. Ta sekcja pozwala stronom dowiedzieć się, jakie dowody mogą ostatecznie przedstawić w sądzie.

Prokuratorzy udostępnili już ponad milion stron dokumentów obrońcom, a obrona uzyskała również dostęp do 57 terabajtów materiału filmowego, w większości zarejestrowanego przez kamery bezpieczeństwa Mar-a-Lago. Politico zwraca też uwagę, że zapoznanie się z tak dużą ilością materiału zajmie wyjątkowo dużo czasu na obronę, co było jednym z głównych argumentów przeciw kontynuacji postępowania w tym roku.

W niedalekiej przyszłości pierwszym krokiem będzie opracowanie procedur postępowania z dowodami niejawnymi, które zdaniem Politico również będą bardzo długie i można się spodziewać gorących dyskusji na ten temat między stronami.

Prokuratorzy osobno zwrócili się do Cannona o wydanie tzw. nakazu ochronnego, który miałby regulować informacje niejawne będące przedmiotem sprawy. To dyktowałoby, kto może uzyskać dostęp do tych informacji, oraz kary dla tych, którzy łamią zasady. Sędzia z kolei uznał, że wniosek prokuratury był przedwczesny, ale dał im czas do 27 lipca na ponowne złożenie wniosku. Kontrowersyjne kwestie dotyczące zatajania informacji zostaną po raz pierwszy omówione na rozprawie 17 października.

Sędzia wyznaczył termin składania wniosków przedprocesowych do 3 listopada, z których większość prawdopodobnie będzie pochodzić od obrony i będzie zmierzać do umorzenia sprawy i odrzucenia poszczególnych zarzutów. Rozprawa głównych wniosków przygotowawczych odbędzie się zgodnie z harmonogramem 11 grudnia. To może być jedno z najważniejszych posiedzeń w sprawie, ponieważ Cannon może wtedy zdecydować o wycofaniu zarzutów wobec Trumpa.

Prokuratura ma czas do 15 grudnia na złożenie kolejnego wniosku w sprawie tajnych informacji, a odpowiedź obrony ma nastąpić 4 stycznia, po przerwie noworocznej. W tym zakresie obrona prawdopodobnie będzie argumentować, że niemożność poznania informacji niejawnych podważa demokratyczny charakter postępowania. Dodatkowa rozprawa w sprawie wniosków przedprocesowych odbędzie się 26 lutego.

Prokuratorzy mają czas do 20 marca – zaledwie pięć dni po tym, jak Trump ma stanąć przed sądem w Nowym Jorku w sprawie „hush money” – na zażądanie dowodów niezwiązanych bezpośrednio z 31 zarzutami postawionymi Trumpowi. Rozprawa w sprawie dopuszczalności dowodów odbędzie się 1 kwietnia.

To wtedy ostatecznie decydują, które dowody mogą zostać przedstawione na rozprawie. Na 14 maja wyznaczył ostateczną rozprawę przedprocesową, podczas której omówione zostaną pozostałe kwestie dotyczące niejawnych dowodów lub inne sprawy związane z pozwem.

A proces rozpocznie się 20 maja 2024 roku w sądzie federalnym w Fort Pierce.

Harmonogram nie przewiduje jednak kilku kwestii, takich jak termin wezwania ławników i przeprowadzenie dochodzenia w sprawie stronniczości. W harmonogramie nie uwzględniono również możliwości złożenia przez którąkolwiek ze stron apelacji do 11. Sądu Okręgowego w Atlancie w trakcie przygotowań.

Mandarynka