Plażowicze w Chorwacji zostali ukąszeni przez żółwie na popularnej wśród Węgrów wyspie Ciovo.

Chorwacka prasa doniosła o ataku żółwi na kąpiących się w ciągu ostatnich kilku dni, kiedy zwierzę ugryzło kobietę na dalmackiej wyspie Ciovo, a kilka dni później mężczyzna powiedział, że ledwo uszedł z życiem przed agresywnym gadem.

Według doniesień chorwackiego portalu informacyjnego Dnevnik.hr, żółw ugryzł w plecy kobiety przebywającej na wakacjach na wyspie Ciovo, a rana była tak poważna, że ​​trzeba było zaszyć ślad po ukąszeniu.

Kilka dni później mężczyzna dowiedział się o atakującym, agresywnym żółwiu ważącym około 50 kilogramów, który bawił się w wodzie ze swoim sześciomiesięcznym dzieckiem.

Zdaniem ekspertów może to być żółw sztuczny, który żyje licznie w Adriatyku, ale atakuje tylko wtedy, gdy czuje się zagrożony. Do płytkiej wody pływa tylko wtedy, gdy ma kłopoty.

Fałszywe żółwie doniczkowe mogą dorastać do dwóch metrów długości, a ich waga może przekraczać 500 kilogramów. Ich silne pazury są wygięte w środku jak hak, dzięki czemu są w stanie zadać poważną ranę.

MTI