Niektórym wydaje się, że po kilku tygodniach kierowania rządem wiedzą wszystko i nie zaszkodzi mieć kogoś, kto ich wyjaśni.
Wielu ludzi chce być samotnych tak bardzo, jak Viktor Orbán – sekretarz stanu odpowiedzialny za stosunki dwustronne w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i Handlu odpowiedział w niedzielę na swoim profilu na Facebooku na słowa premiera pełniącego obowiązki słowackiego rządu.
Tamás Menczer zaznaczył we wpisie: Premier Słowacji Lajos Ódor mówi o Viktorze Orbánie, że „jest chyba sam ze swoimi poglądami”.
Sekretarz stanu ujął to w ten sposób: szanuje premiera sąsiedniego kraju – nawet jeśli jest to tymczasowe – ale robi kilka uwag dla faktów.
„Viktor Orbán jest czołowym politykiem od ponad trzydziestu lat, to jest jego 18 rok na stanowisku premiera. Viktor Orbán nie dostał fotela premiera, ale wygrał cztery razy z rzędu dwiema trzecimi” – zaznaczył sekretarz stanu.
„Miliony Węgrów stoją za Viktorem Orbánem. Nie wspominając już o kibicach spoza Węgier” – przypomniał szefowi słowackiego rządu.
Ponadto Tamás Menczer podkreślił: okazało się, że Viktor Orbán miał rację co do wszystkich międzynarodowych kryzysów. Dlatego ma o wiele większe znaczenie w polityce międzynarodowej, niż uzasadniałaby to wielkość Węgier - uważał.