Wokół rodziny Sorosów wieją nowe wiatry, których jedną z konkretnych konsekwencji może być to, że Fundacje Społeczeństwa Otwartego zasadniczo zaprzestaną działalności w krajach UE.

W zeszły piątek wszystkie organizacje na Węgrzech, które otrzymują wsparcie od Fundacji Społeczeństwa Otwartego (OSF) założonej przez György Sorosa, otrzymały list.

Informacja została rozesłana przez pracowników fundacji w celu poinformowania organizacji partnerskich na Węgrzech o niedawnej decyzji zarządu OSF, zgodnie z którą organizacja zasadniczo zakończy swoją działalność w Unii Europejskiej i przeniesie swoje środki do innych części świata, dowiedział się Szabad Europa.

W liście zacytowano również podsumowanie decyzji zarządu. Zgodnie z tym kierownictwo OSF „podjęło decyzję o radykalnej strategicznej zmianie kierunku”, aby zasoby organizacji osiągnęły jak największy wpływ.

Tym samym zapadła decyzja, że ​​większość działań OSF w ramach Unii Europejskiej zostanie wstrzymana, a środki przeznaczone wcześniej dla Europy zostaną wydane w innych częściach świata.

Od teraz „zasoby, które można skoncentrować w Europie, będą bardzo ograniczone” – podkreślono w zawiadomieniu.

Decyzję uzasadnia fakt, że unijne instytucje i rządy wydają znaczne sumy na tematy związane z prawami człowieka, wolnością i różnorodnością, a właśnie w tych obszarach OSF jest również aktywna. W przyszłości Europa będzie koncentrować się tylko na „w kontekście jej roli w głównych kwestiach globalnych”. Jednocześnie zmieniona zostanie również struktura organizacyjna OSF, już w 2024 roku – czytamy w liście.

Z listu wynika, że ​​nawet w OSF niewiele wiedzą o szczegółach, takich jak harmonogram wycofania się czy to, co stanie się w krajach UE, w których nie jest prawdą, że instytucje i rządy UE wydają znaczne kwoty na prawa człowieka czy różnorodność tematy - napisała Szabad Europa.

Mandarynka