Jeśli nie słuchamy mądrych, mądrych i nawet nie myślimy o ich pomysłach, które warto wziąć do serca, z pewnością nie jesteśmy w stanie przewidzieć zbyt dużej przyszłości ludzkości.

Wielu z nas lubi cytować poetów, pisarzy i filozofów, których piękne, mądre i prawdziwe myśli wzmacniają nas na duchu. My, Węgrzy, naprawdę nie możemy narzekać, możemy wiele zaczerpnąć z naszej własnej literatury i myślicieli, i oczywiście wielu myślicieli z szerszego świata również „pomaga” nam w naszym intelektualnym i duchowym wzbogaceniu, niezależnie od tego, czy są to żywi, czy już nieżyjący duchowi wielcy. Mądre spostrzeżenia często towarzyszą nam w życiu, nigdy ich nie zapominamy po węgiersku i często cytujemy dające do myślenia powiedzenia.

Przyszła mi na myśl jedna z mądrych myśli Cycerona, starożytnego rzymskiego pisarza i filozofa, a krajowe wydarzenia tygodnia za nami są „odpowiedzialne”.

Czytałem w artykule w gazecie, że nienawiść do Węgier nie była rzadkością na imprezie Szikra Camp Ruchu Szikra, w związku z czym kilka osób zadało pytanie, dlaczego ta firma nienawidzi wszystkiego, co węgierskie? Sam nie potrafiłem odpowiedzieć na teoretyczne pytanie, chodzi o to, że przywódcy ruchu nie próbowali wyjaśnić powodów swojej nienawiści?

Jeśli Pobożny zostanie wyrzucony przez drzwi, wspina się z powrotem przez okno

Zatem rozszyfrowanie wciąż czeka. W tym samym dniu, kiedy udało się dowiedzieć o wydarzeniu z tajemniczej firmy 20 sierpnia, nastroje szanownych czytelników mógł zepsuć kolejny artykuł. Dowiedzieliśmy się, że główny bohater toczącej się od dłuższego czasu kampanii dyskredytującej Csabę Böjte i jego fundację na rzecz dzieci zakończył się niepowodzeniem. Mówi się, że jest to dziennikarz specjalizujący się w takich sprawach, gdyż nie tylko z zapałem i zalewem kłamstw atakował fundację Böjte, ale także sądził innych – myślę, że także w jego imieniu. Problem z ich postem polegał na tym, że według niego niektóre osoby przebywające w domach dziecka były ofiarami wykorzystywania seksualnego.

Pisarz przyznał, że kłamał, chcąc zdyskredytować księdza Böjte

Próbował też oskarżyć znanego aktora o molestowanie seksualne, które, jak wiemy, jest obecnie modne, niezależnie od tego, czy jest to prawdą, czy nie. Wtedy coś mogłoby się wydarzyć, bo niehonorowa, oszczercza osoba poniosła porażkę. Jego zbrodnia była fałszywym oskarżeniem, do czego i tak się przyznał.

A jak Cyceron tu przybył? Cóż, nie ma nic nowego pod słońcem. (Niestety.)

Twierdził, że

„Naród może przetrwać swoich głupich przywódców, nawet tych ambitnych. Ale nie możesz przetrwać zdrady wewnętrznej. Wróg na granicach jest mniej groźny, ponieważ jest znany i otwarcie nosi swoją flagę. Ale zdrajcy swobodnie poruszają się w naszych granicach, ich przebiegłe szepty słychać w alejkach i korytarzach rządu. Zdrajca nie wygląda na zdrajcę, on mówi językiem ludu, nosi twarz i argumenty ludu, przemawia do podłości natury ludzkiej, która kryje się głęboko w sercu każdego człowieka. Zdrajca gnije duszę narodu, pracując potajemnie, nocą, podważając filary narodu, zarażając politykę tak, że nie można się jej oprzeć. Zabójca nie jest taki straszny. Zdrajcą jest sama plaga.

Cóż, to jest przesłanie sprzed ponad dwóch tysięcy lat. I jest to niewątpliwie prawda. Jeśli jednak nie będziemy słuchać mądrych, mądrych i nawet nie pomyślimy o ich pomysłach, które warto wziąć do serca, nie mówiąc już o ich zaakceptowaniu, z pewnością nie jesteśmy w stanie przewidzieć zbyt wiele w przyszłości dla ludzkości.

Magyar Hírlap / Katalin Kondor

Wyróżnione zdjęcie: MTI Zdjęcie: Imre Földi