Byli członkami plutonu egzekucyjnego finansowanego przez Sorosa.

To tytuł poruszającego filmu Agnieszki Holland. Film opowiada o morderstwie „księdza Solidarności”, księdza Jerzego Popiełuszki. Ksiądz Popiełuszko został brutalnie zamordowany przez trzech funkcjonariuszy polskiej komunistycznej tajnej policji, Grzegorza Piotrowskiego, Leszka Pekalę i Waldemara Chmielewskiego: udając, że proszą o pomoc, tłukli samochód księdza, następnie pobili go na śmierć, związali, przywiązali kamień na nogi i wrzucił do zbiornika wiślanego.

Ciało księdza Popiełuszki odnaleziono 30 października 1984 r., a brutalne morderstwo wywołało w Polsce kolejne masowe oburzenie i opór, jeszcze bardziej przybliżając upadek komunistów.

Dzisiejsi intelektualno-duchowo-moralni krewni, potomkowie i spadkobiercy zwierzęcych zabójców Popiełuszki już nie zabijają. Przynajmniej nie w ten sposób.

Dziś egzekucja odbywa się w przestrzeni wirtualnej – ale osoby docelowe nie uległy zmianie. Nawet dzisiaj przywódcy sił narodowych, tradycjonaliści, wyznawcy państwa narodowego, wyznający wiarę, chrześcijanie, obrońcy wartości rodzinnych, antygenderowi – jedno słowo jak sto: żołnierze normalności muszą zostać rozstrzelani.

Jeśli dana osoba jest także księdzem, a nawet stała się ikoną narodową dzięki kilkudziesięciu latom nieocenionej służby jako ratownik dzieci, to z pewnością nie ma dla niej litości. Następnie pluton egzekucyjny otrzymuje rozkaz.

W naszym przypadku osobą docelową jest ks. Csaba Böjte.

Klient, wydający rozkaz: George Soros – satanistyczny łotr.

Pluton egzekucyjny:

Grzegorz Piotrowski - Árpád Kulcsár

Leszek Pekala – Tünde Szabó

Waldemar Chmielewski – András Jambor.

A potem zobaczmy, jak działają te podkłady!

Przede wszystkim o wydawaniu poleceń:

„Przed akcją wypowiedzeniową przeciwko Franciszkowi Mnichom FUNDACJA OPEN SOCIETY GEORGY SOROS PRZEKAZAŁA KWOTĘ 100 000 DOLARÓW, ZNACZNIE WIĘKSZĄ NIŻ JAKIEKOLWIEK POPRZEDNI, FUNDACJI PROWADZĄCEJ PRZEJrzysty PORTAL TŁUMACZNICZY, która tym samym odnotowała największy dochód w jego historia w 2021 roku. Wkrótce po dokapitalizowaniu pracownik portalu Tünde Szabó rozpoczął pracę nad projektem Böjte. O wielkości tej kwoty świadczy fakt, że sama ta kwota stanowi prawie tyle samo pieniędzy, co całkowity dochód gazety za rok następny, czyli 2022, wynoszący 108 000 euro (535 000 lei) – który również częściowo pochodzi od wspieranych organizacji przez Sorosa. Na przykład strona internetowa Journalismfund.eu ujawnia, że ​​specjalnie na projekt Böjte otrzymali oni od tej awanturniczej organizacji 14 500 euro”.

A więc tak wydano zamówienie: 14 500 euro „specjalnie na projekt wielkopostny”.

To niezłe pieniądze, 5,7 miliona HUF według dzisiejszego kursu wymiany. A do tego jeszcze sto tysięcy dolarów, czyli 35 milionów forintów – za tyle pieniędzy zdrajcy kraju i narodu wstają z foteli, zwłaszcza – pomyślcie! – że dla tych łajdaków to nie praca, tylko przyjemność.

A potem patrzymy na pluton egzekucyjny.

1. miejsce: Grzegorz Piotrowski – Árpád Kulcsár

„Árpád Kulcsár, który jest jednym z twórców serii artykułów przeciwko Csabie Böjte i jego fundacji, już fałszywie oskarżył kogoś o molestowanie seksualne. Według informacji naszej gazety Kulcsár przez prawie rok brał udział w „badaniu” sprawy Böjte, a także napisał cztery pogardliwe artykuły na ten temat dla skrajnie lewicowego portalu Mérce – powiązanego z ruchem Szikra Andrása Jámbora.

Kulcsár miałby jednak powody, aby unikać tematu molestowania seksualnego, gdyż w 2017 roku musiał zrezygnować ze stanowiska redaktora naczelnego „Transindex” właśnie dlatego, że wyszło na jaw, że zniesławił i fałszywie oskarżył aktora z Klużu-Napoki Lóránda Váta o molestowanie seksualne, który niedługo potem wygrał przeciwko niemu ostateczny proces.Oskarżyciel Árpád Kulcsár i jego portal o zniesławienie i zniesławienie.

W tym czasie Kulcsár napisał pogardliwy artykuł przeciwko Vácie, oparty wyłącznie na wersji rzekomej ofiary, który jest niesamowicie podobny do obecnej akcji przeciwko Csabie Böjte i jego fundacji, gdzie lewicowi dziennikarze również publikowali artykuły, nawet nie mogąc rozmawiać do oskarżonego i ignorowanie opinii tych, którzy obalają twierdzenia ofiary.

Wcześniej z dumą zamieścił na Facebooku, że na skrajnie lewicowy portal trafił w związku z trwającym kilka miesięcy transgranicznym „śledztwem”. A pod koniec maja, jakby dobrze wykonał swoją pracę, publicznie pożegnał się z Mérce’em po udostępnieniu w mediach społecznościowych swojego ostatniego materiału dyskredytującego księdza Böjte.”

Kiedy Kulcsár ogłosił swoją rezygnację, napisał:

„W sprawach dotyczących molestowania seksualnego domniemanie niewinności działa nieco inaczej”.

I nawet stwierdził, że takie „kwestie” należy „tematyzować”.

Och, oczywiście. A najlepszym, najdoskonalszym rozwiązaniem jest „tematyzowanie” spraw nieistniejących.

Teraz musimy tylko dowiedzieć się, jak działa ochrona niewinności w przypadku linczujących linczerów…

2.: Leszek Pekala – Tünde Szabó

„WSKAZAŁEM, ŻE CAŁEJ PRAWDY NIE MOŻE BYĆ OKREŚLONA NA PODSTAWIE NIEKTÓRYCH Aspektów” – wyjaśnił autor pogardliwych artykułów. Tünde Szabó – oprócz wzywania kolegów naszej gazety do dociekania prawdy propagandystami i grożenia konsekwencjami prawnymi – przyznał, że

każdy aktor relacjonował na różne sposoby szczegóły tego, co wydarzyło się w domu Sovatów”.

Na szczęście wszyscy bohaterowie zrelacjonują osobowość, charakter i postawę moralną Tünde Szabó (nie ma on moralnego szaleństwa). Nie ma kłamstwa, które mogłoby ukryć podłość i nikczemność Tünde Szabó.

Przyjrzyjmy się metodzie pracy:

„[…] przygotowanie obrażonej Moniki do rozmowy również trwało miesiącami. Nagrany materiał kręcono przez cały dzień, nagrano kilka godzin, nie zawarto w nim żadnych szczegółów, które mogłyby osłabić autentyczność. Następnie zapewniono mu prawnika i psychologa, a także zachęcano, aby nawet śledztwo, które policja umorzyła po 2015 roku z powodu braku przestępstwa, mogło zostać wznowione i aby mógł wystąpić z poważnym roszczeniem o odszkodowanie przeciwko fundacji , za co oczywiście otrzymałby wszelką możliwą pomoc.

W ostatnich dniach PestiSrácok.hu pozyskał kilka jednoznacznych, niepodważalnych dowodów – wiadomości, nagrań dźwiękowych – które dowodzą: MÓNIKA SAM PRZYZNAŁA, ŻE NIE POWIEDZIAŁA PRAWDY I ŻE WYWIAD BYŁ FAŁSZYWY. »To, co zostało powiedziane i napisane, jest bardzo zagmatwane, jest całkowicie pewne, że nie doszło do przemocy ani przymusu. Jeśli między nią a oskarżonym korepetytorem było coś, to było to oparte na wzajemnych uczuciach, ale Monika z jakiegoś powodu poczuła się nim rozczarowana. „Mónika miała wtedy 15 lat” – pisze portal, dodając, że w Rumunii jest to całkowicie legalne.

»Opiekowałam się B…MNĄ. TO JEST TAK, JAKBY MŁODZI LUDZIE SĄ CAŁKOWICIE POZBAWIENI, O ile mi wiadomo, są zwalniani z pracy, ale nie są skazani. A JA CHCĘ BYĆ POtępiony. JEDŹ TAM DO WIĘZIENIA, AK... DO JEGO MATKI... TAM, OBOK BÖJTIKE I OBOK SZABOLCKI. […] NIE POWINNO BYĆ, ŻE JA TEŻ W TYM BYŁAM, BO WTEDY NIE BĘDĄ Osądzani... […] WOLNIE WOLIŁBYŚ SIEDZIĆ W WIĘZIENIU NIŻ JA BYŁEM WSTYDZONY” – CYTUJE „OBRAŻONY”, MONIKA Z KSIĄŻKI DŹWIĘK NAGRANY PRZEZ PESTISRÁCOK.HU.«”

3. miejsce: Waldemar Chmielewski – András Jámbor

Niewiele mówię o Andrásie Jámborze. András Jámbor to najniższy komunista, reinkarnacja chłopców Lenina. Jeśli ciekawicie się jego „postacią”, zajrzyjcie na stworzony przez niego kiedyś portal Mérce, a za wyskakującym ikonicznym plakatem rady republiki proletariackiej (Guns! Arms!) widnieje „krytyk systemu”, czyli pisma głębokokomunistyczne, m.in. wiele z nich gloryfikuje otwartą przemoc.

Cóż, padły one na Csabę Böjte. Z strasznej sprawy w dwie minuty dotarli do „generała” i mnicha-kapłana, pobito ich na śmierć w wirtualnej przestrzeni, związano, a następnie wrzucono do liberalnego szamba pasożytów, którzy sami są „opinią publiczną”.

„Problemy systemowe” stały się ich ulubionym określeniem. w sierocińcach Csaby Böjte są „problemy systemowe”, na całym świecie są „problemy systemowe”, a to, co się dzieje, nie jest tym, co wyobrażają sobie ci ciężko chorzy, nienormalni złoczyńcy.

W rzeczywistości mamy tu do czynienia z problemem systemowym: jak to możliwe, że to wszystko wciąż może mieć miejsce wiele dziesięcioleci po systematycznym tuszowaniu sprawy Kádára, Ceausescu, Husaka i wszystkich innych potworów.

To powinno zostać naprawione.

I niech Bóg błogosławi Csabę Böjte.

naród węgierski

Wyróżnione zdjęcie: Demokrata/Tibor Vermes