Analiza Roberta C. Castela została opublikowana przez Neokohn. Cytujemy z tego.

Nadszedłby czas, aby zatrzymać się na chwilę i pomyśleć o anomaliach, które „Putin się mylił” .

Czym są te anomalie? Fakty, nie opinie. Co więcej, są to fakty, które nie są objęte tajemnicą i o które zainteresowany laik może spierać się na równi z analitykiem wywiadu, który posiada tajne informacje.

  • Faktem jest, że do tej pory Rosjanie wykorzystali tylko ułamek swoich zasobów militarnych i technologicznych podczas kampanii przeciwko Ukrainie.
  • Faktem jest, że Rosja nie dążyła za wszelką cenę do całkowitej przewagi powietrznej (patrz: Duch Kijowa), która jest obowiązkową przystawką w menu zachodnich analityków.
  • Faktem jest, że Putin nie rozmieścił zasobów cybernetycznych swojego kraju w celu sparaliżowania krytycznej ukraińskiej infrastruktury - zaopatrzenia w wodę, sieci elektrycznej i Internetu (patrz: Dostępność Ukrainy w sieci WWW).
  • Faktem jest, że wykorzystywana siła ognia oparta jest niemal wyłącznie na urządzeniach o wysokiej precyzji, które nie są dostępne w nieskończoność nawet w najnowocześniejszych armiach świata.
  • Faktem jest, że Putin nie dążył za wszelką cenę do jak najpełniejszej fizycznej likwidacji ukraińskich sił zbrojnych (patrz: Stosunkowo niska liczba ofiar).
  • Faktem jest również, że Rosjanie jak dotąd nie atakowali ludności cywilnej Ukrainy.

Aby zrozumieć militarny plan inwazji na Ukrainę, wystarczy przypomnieć najbardziej znane i przetarte klisze Clausewitza.

  • Wojna jest jedynie kontynuacją polityki innymi środkami . Kiedy zawodzą dyplomacja, presja ekonomiczna i inne środki pokojowe, następuje wojna jako ultima ratio regis , ostatni argument królów. Fakt, że połowa ludzkości zrezygnowała z tego argumentu, nie oznacza, że ​​druga połowa nie uważa go za zbyt skuteczny.
  • Celem wojny jest złamanie woli przeciwnika . Na wojnie czynniki psychologiczne są trzy razy skuteczniejsze niż czynniki fizyczne . To dość banalne, choć często zapominane prawdy. Amerykanie nie wycofali się z Afganistanu, bo talibowie zniszczyli ich ostatniego Hummera. Wojna osłabiła ich wolę, a nie możliwości fizyczne.
  • Triada Clausewitza: potrójna jedność pokonania rządu, armii i ludu jest użytecznym modelem do zrozumienia wojny. Prusy Wielkie lubiły myśleć różnymi „triadami”, a wspomniana wyżej triada jest tylko jedną z wielu.

Wszystkie „anomalie” przedstawiane jako błędy Putina i niewyjaśnione nagle układają się w całość, jeśli spróbujemy zrekonstruować plan wojenny ukraińskiej awantury z fragmentów klauzułowych klisz.

Na najbardziej podstawowym poziomie celem wojny jest narzucenie Ukrainie woli politycznej Rosji.

Ponieważ Rosja chce zwiększyć swoją potęgę podbijając Ukrainę i nie chce tworzyć z niej balastu gospodarczo-społecznego, ważne jest, aby osiągnęła ten cel wyrządzając jak najmniej szkód. Dlatego

pierwsza faza wojny skierowana jest przeciwko szczytowi triady Clausewitza, rządowi .

Celem działań bojowych w tej fazie jest uzyskanie psychologicznego efektu na ukraińskim kierownictwie. Przekaz, jaki przekazują ukraińskiemu rządowi, jest bardzo prosty: „Opór jest beznadziejny, poddajcie się!”. Temu celowi służą między innymi pozornie niepotrzebnie skomplikowana, wielokierunkowa ofensywa, psychologiczny efekt wielowymiarowego okrążenia, precyzyjne uderzenia ogniem oraz rozmaite formy wojny psychologicznej. Temu celowi służy również ograniczenie intensywności działań bojowych przeciwko armii ukraińskiej, oszczędzanie infrastruktury cywilnej i ludności.

Jeśli nie będzie możliwe użycie intensywnych środków psychologicznych i umiarkowanych środków fizycznych, aby zmusić ukraińską decyzyjność do ustąpienia lub zniszczyć ją fizycznie, kolejna faza planu zostanie skierowana przeciwko armii

Także w tym przypadku pierwszeństwo będą miały narzędzia psychologiczne, gdyż armia ukraińska będzie potrzebna – jako lekcja z irackiej okupacji – do pacyfikacji kraju po kapitulacji. Jeśli efekt psychologiczny nie przyniesie oczekiwanego rezultatu, to czeka nas dalej metodyczne szlifowanie siły roboczej i techniki wojskowej armii ukraińskiej. Zamiast broni precyzyjnej coraz częściej będziemy świadkami użycia tradycyjnej broni palnej, a powolny i metodyczny postęp ustąpi również miejsca bardziej agresywnej wojnie mobilnej. To będzie moment, w którym Rosja z pewnością zdobędzie przewagę powietrzną.

Jeśli dezintegracja ukraińskich sił zbrojnych nie przyniesie oczekiwanego rezultatu, to trzeci biegun triady, naród ukraiński , znajdzie się w centrum rosyjskiego celownika.

Również w tym przypadku pierwszym etapem będzie zwiększenie presji psychologicznej poprzez ataki cybernetyczne i kinetyczne na infrastrukturę krytyczną, niszczenie celów o znaczeniu symbolicznym oraz odstraszające bombardowania terrorystyczne. Urządzenia o wysokiej precyzji stopniowo ustępują mniej celnym urządzeniom przeciwpożarowym opartym na scenariuszu z Groznego.

Należy zauważyć, że między trzema etapami planu wojennego nie ma żadnych zapór ogniowych. Nowsze stopnie nie zastępują istniejących, lecz uzupełniają je i podnoszą na wyższy poziom.

Czy to naprawdę plan wojenny Putina?

Tylko czas może odpowiedzieć na to pytanie. Dokładniej, nawet czasu, bo jak wiadomo żaden plan wojenny nie przetrwa pierwszego spotkania z wrogiem.

Zadaniem analityków jest obserwacja obserwowalnych zjawisk oraz próba ich zrozumienia i wyjaśnienia. Wątpliwe, aby to wyjaśnienie oparte na teorii wojny Clausewitza miało jakiekolwiek zdolności wizjonerskie, ale i tak jest o wiele bardziej przydatne niż niekończące się bzdury „ Putin się mylił” .

źródło: neokohn

Komentarz 2022plus: mając prawo się mylić, dzisiejsza wiadomość, że maszerująca kolumna licząca ponad 60 kilometrów z północy w kierunku Kijowa, nie oznacza, że ​​Rosjanie przygotowują się do krwawej ofiary przeciwko Kijówowi. Naszym zdaniem woleliby raczej być otoczeni i głodzeni, pozbawieni wszelkich kanałów elektrycznych i innych kanałów komunikacji do czasu dymisji obecnego rządu.